Biegi narciarskie – PŚ: niesamowity finisz morderczego maratonu! Haga z historycznym triumfem
- Dodał: Inga Świetlicka
- Data publikacji: 12.03.2023, 12:45
Ragnhild Haga zwyciężyła w pierwszym w historii biegu na 50 km kobiet na Holmenkollen. Norweżka po emocjonującym finiszu pokonała Astrid Oeyre Slind i Jessie Diggins. Polki nie startowały.
Do pierwszego w historii biegu kobiet rozgrywanego na dystansie 50 km przystąpiły tylko 32. zawodniczki. Na starcie w Oslo-Holmenkollen zabrakło wielu nazwisk ze światowej czołówki, ze szwedzkimi multimedalistkami mistrzostw świata Ebbą Andersson i Fridą Karlsson na czele. W tej sytuacji główną faworytką do zwycięstwa została Jessie Diggins, a kandydatek do miejsc na podium można było upatrywać także w jej koleżance z kadry Rosie Brennan, Fince Kerttu Niskanen oraz specjalizującej się w maratonach brązowej medalistce czempionatu globu w skiathlonie – Astrid Oeyre Slind. O niespodziankę mogły pokusić się Victoria Carl, Delphine Claudel oraz najlepsza młodzieżowa zawodniczka sezonu – Patricija Eiduka.
Zawodniczki rozpoczęły dość ostrożnie, nie szarpiąc tempa. Nikt specjalnie nie kwapił się do prowadzenia biegu i w konsekwencji ta niewdzięczna rola przypadła 21-letniej Norweżce Margrete Bergane. Ambitna mistrzyni świata juniorów z biegu na 15 km klasykiem w 2021r. już po 5 km maratonu postanowiła przyprowadzić niespodziewany atak i wypracowała sobie nad rywalkami sześć sekund przewagi. Peleton szybko jednak zniwelował stratę do liderki. Jessica Diggins biegła bardzo czujnie, kontrolowała sytuację i przyspieszała na punktach bonusowych. Kolejne kilometry maratonu przebiegały spokojnie i na trasie niewiele się działo.
Na półmetku rywalizacji wszystkie zawodniczki poza Szwedką Moą Ilar i Niemką Victorią Carl zdecydowały się na zmianę nart. Manewr jednak nie zdał się na wiele, bo czołowa dwójka bardzo szybko została dogoniona przez peleton, a później Carl znacznie opadła z sił. Po 35 km rywalizacji grupę liderek tworzyło sześć biegaczek. W tym gronie były cztery zawodniczki gospodarzy: Bergane, Slind, Tiril Udnes Weng i debiutująca w Pucharze Świata Nora Sanness, a także Diggins i Teresa Stadlober. Czołówkę goniły Ragnhild Haga i Eveliina Pippo, a kilka sekund za nimi utrzymywały się Eiduka i Niskanen.
Prowadzenie biegu wciąż leżało na barkach młodej Bergane. Norweżka świetnie wywiązywała się z tej roli, od czasu do czasu podkręcając tempo. W wyniku tych zabiegów nieco z tyłu została Tiril Udnes Weng. Pasjonującą walkę o zwycięstwo na finiszu stoczyły Diggins, Slind i Haga. Niespodziewanie najlepsza okazała się mistrzyni olimpijska z Pjongczangu Ragnhild Gloeersen Haga. Trzy dziesiąte sekundy wolniej finiszowała Astrid Oeyre Slind, a trzecia była Jessie Diggins (+0.5). Tuż za podium Teresa Stadlober oraz niesamowite norweskie młode talenty: Nora Sanness i Bergane. W czołowej „dziesiątce” sklasyfikowano także Tiril Udnes Weng, Kerttu Niskanen, Patriciję Eidukę i Eveliinę Pippo.
Prestiżową rywalizację ukończyły wszystkie 32. zawodniczki. Na trasie zabrakło reprezentantek Polski. Izabela Marcisz, która w styczniu w mistrzostwach świata młodzieżowców pokonała Margrete Bergane, startowała dziś w mistrzostwach Polski w Jakuszycach.
50 km stylem dowolnym kobiet:
1. Ragnhild Gloeersen Haga, Norwegia 2:13:36.1
2. Astrid Oeyre Slind, Norwegia +0.3
3. Jessie Diggins, USA +0.5
4. Teresa Stadlober, Austria +2.9
5. Nora Sanness, Norwegia +3.5
6. Margrete Bergane, Norwegia +6.3
Inga Świetlicka
Miłośniczka sportu, kultury i podróżowania. Mól książkowy oraz kibic polskich olimpijczyków i paraolimpijczyków.