NHL: Pingwiny pokonały Rangersów

Pittsburgh Penguins pokonał po dogrywce New York Rangers, było to trzecie spotkanie tych ekip w ciągu siedmiu dni. 

 

Nudno ostatnio musiało się zrobić w Pittsburghu i Nowym Jorku, bo te ekipy rozegrały między sobą aż trzy mecze w ciągu siedmiu dni. Do niedzieli każda z drużyn wygrała po jednym razie, wczoraj przyszedł więc czas na "rozstrzygnięcie" tej małej rywalizacji. Na tafli walka była zażarta, pierwsza tercja przyniosła remis 1:1. Od 22. minuty prowadziły Pingwiny, dla których bramkę strzelił Jason Zucker, taki wynik na tablicy widniał do 50. minuty, kiedy wyrównał Chris Kreider. O wyniku musiała zadecydować dogrywka, tutaj moment gry w przewadze wykorzystali gospodarze, po których stronie egzekutorem okazał się Kris Letang. 

 

Pittsburgh Penguins - New York Rangers 3:2d. (1:1, 1:0, 0:1, 1:0d.).

 

Dogrywka potrzebna była też w Arizonie, gdzie przyjechali hokeiści z Minnesoty. Wild zgodnie z przewidywaniami prowadzili 4:2 w 35. minucie, od tego momentu zaczęło się mozolne odrabianie strat przez gospodarzy, wśród których błyszczał Clayton Keller, który najpierw asystował przy golu kontaktowym, następnie sam wyrównał stan rywalizacji, by w ostateczności dać Kojotom zwycięstwo w dogrywce.

 

Arizona Coyotes - Minnesota Wild 5:4d. (2:2, 1:2, 1:0, 1:0d.).

 

Pewni udziału w play-off są już bostończycy, którzy tym razem przegrali z Detroit po fatalnej drugiej tercji gdzie w ciągu 10 minut stracili trzy gole.

 

Detroit Red Wings - Boston Bruins 5:3 (1:0, 3:1, 1:2).

 

Dużo dzieje się na szczycie Metropolitan Division, gdzie starli się lider i wicelider. Tym razem lepsze były Diabły, które wygrywając 3:0 zrównały się punktami z Hurricanes.

 

New Jersey Devils - Carolina Hurricanes 3:0 (2:0, 1:0, 0:0).

 

Pozostałe wyniki:

 

Saint Louis Blues - Las Vegas Golden Knights 3:5, 

Tampa Bay Lightning - Winnipeg Jets 2:3,

Calgary Flames - Ottawa Senators 5:1,

Anaheim Ducks - Nashville Predators 4:5d.