Biegi narciarskie -PŚ: Norweska dominacja w sprintach w Drammen

Kolejne zawody biegowego Pucharu Świata już za nami. Tym razem panowie i panie rywalizowali w sprintach ulicznych stylem klasycznym w norweskim Drammen. W zawodach wzięła udział Monika Skinder oraz Maciej Staręga. Niestety ani Monice ani Maciejowi nie udało się awansować do ćwierćfinałów.

Standardowo najpierw rozegrano kwalifikacje. W rywalizacji pań najlepsza była Norweżka, Kristine Stavaas Skistad, która o prawie cztery sekundy wyprzedziła swoją rodaczkę, Heddę Oestberg Amundsen oraz utytułowaną Szwedkę, Jonnę Sundling. Na czwartej pozycji uplasowała się liderka klasyfikacji generalnej PŚ, Tiril Udnes Weng. Tuż za nią kwalifikacje skończyła liderka klasyfikacji sprinterskiej Szwajcarka, Nadine Faehndrich.

Ćwierćfinały pań nie przyniosły wielkich niespodzianek. Pewnie w najlepszej ”12” zawodów znalazły się Szwedki Moa Lundgren, Jonna Sundling, Johanna Hagstroem oraz Maja Dahlqvist, Norweżki Skistad, Amundsen, Stenseth, Myhre oraz Tiril Weng, Szwajcarka Fahendrich, Niemka Gimmler oraz Amerykanka Kern.

W pierwszym z półfinałów walkę o zwycięstwo stoczyły ze sobą Sundling oraz Skistad. Minimalnie lepsza ze starcia wyszła Szwedka. Z tego biegu awansowała również, jako „szczęśliwa przegrana” Hedda Amundsen. Niespodziewanie z rywalizacją na tym etapie pożegnała się Szwajcarka Faehndrich. W drugim półfinale najlepsza była Julia Kern, która pewnie wygrała z Tiril Weng i Laurą Gimmler. Wszystkie trzy zawodniczki awansowały do finału.

W finale mieliśmy, więc trzy Norweżki, Szwedkę, Niemkę i Amerykankę. Duże tempo od samego początku nieoczekiwanie narzuciła Kristine Skistad. Nieoczekiwanie to właśnie ona wygrała bieg z przewagą ponad sekundy nad Jonną Sundling i prawie dwóch sekund nad Tiril Weng. Dla 24-letniej biegaczki to drugie zwycięstwo w tym sezonie i jednocześnie drugie w karierze. Poprzednim razem Skistad najlepsza była w styczniu w sprincie w Les Rousses. Dla Sundling to trzecie podium w tym sezonie, a dla Weng ósme.

Monika Skinder pobiegła bardzo słabo i zajęła ostatecznie przedostatnie, 39.miejsce ze stratą ponad 21 sekund do zwyciężczyni.

Wynik sprintu pań

W eliminacjach panów nie byliśmy świadkami wielu niespodzianek. Kwalifikacje wygrał dominator tegorocznego sezonu, Norweg Johannes Hoesflot Klaebo, który o prawie dwie sekundy wyprzedził Francuza Julesa Chappaza i swojego rodaka Evena Northuga. Świetnie w kwalifikacjach zaprezentowali się Francuzi, których w czołowej „10” mieliśmy czterech.  

W ćwierćfinałach, Francuzom nie poszło już tak dobrze jak w kwalifikacjach. Do półfinałów przebili się jedynie Lucas Chanavat oraz Richard, Jouve, którzy wygrali swoje biegi. Obok nich awansowali również solidny Amerykanin, Ben Ogden, Czech, Ondrej Cerny oraz cała koalicja Norwegów, czyli Klaebo, Valnes, Hjelmeset, Evensen, Golberg, Northug, Opsal oraz Aune.

W półfinałach niespodzianek nie mieliśmy. Z pierwszego awansowało czterech Norwegów, a z drugiego jeszcze jeden i francuski rodzynek, Richard Jouve. Finał to popis i pokaz dominacji Johannesa Klaebo. Mistrz świata w tej konkurencji, lider klasyfikacji sprinterskiej kontrolował cały bieg uzyskując przewagę prawie dwóch sekund nad drugim Erikiem Valnesem i ponad dwóch sekund nad trzecim Jouvem, który w walce o trzecie miejsce minimalnie wyprzedził kolejnego ze Skandynawów, Ansgara Evensena.  Dla Johannesa było to 17 podium w tym sezonie.

Wynik sprintu panów

Maciej Staręga uplasował się na 54.pozycji ze stratą prawie 14 sekund, ale w jego przypadku wiemy, że to zdecydowanie nie był jego styl.