PHL: część spotkań półfinałowych za pasem

Od minionego czwartku cztery zespoły walczą o wejście do finału i tym samym przedłużenie szans na zdobycie mistrzostwa Polski. Na ten moment najlepiej idzie Unii Oświęcim.

Zespół z Małopolski o awans do finału rywalizuje z tyszanami. Aktualnie to ten pierwszy klub ma prostszą drogę, bo po meczach w sobotę i niedzielę ma bilans zwycięstw 2:0. W obu spotkaniach gospodarze wygrywali przewagą dwóch bramek, a ważną rolę odegrał Krystian Dziubiński.

sobota, 11 marca
Unia Oświęcim - GKS Tychy 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)
28' Pangelov-Yuldashev, 58' Dziubiński

niedziela, 12 marca

Unia Oświęcim - GKS Tychy 4:2 (1:1, 1:0, 2:1)
8' Szczechura, 10' Szturc, 25' Wanat, 44' Mroczkowski, 52' Da Costa, 60' Dziubiński

Sporo grania czekało za to zespoły z Krakowa i Katowic. Tutaj bowiem nastąpił podział w zwycięstwach - najpierw Cracovia pokonała rywali 5:2, by później to katowiczanie jedną bramką pokonali gospodarzy. Ta sytuacja powtórzyła się na meczach na Śląsku. Tym samym bilans między drużynami wynosi 2:2. 

czwartek, 9 marca 

Cracovia - GKS Katowice 5:2 (0:0, 1:1, 4:1)

25' Wronka, 39' Pulkkinen, 41', 59' Rac, 47' Kapica, 55' Rompkowski, 58' Tomi

piątek, 10 marca

Cracovia - GKS Katowice 1:2 (0:1, 0:0, 1:0, 0:1 d.)
15' Pasiut, 48' Kapica, 70' Olsson

poniedziałek, 13 marca

GKS Katowice - Cracovia 2:3 (0:0, 2:2, 0:0, 0:1 d.)
25' Wronka, Pulkkinen, 31' Łyszczarczyk, 40' Bepierszcz, 66' Gula 

wtorek, 14 marca

GKS Katowice - Cracovia 3:1 (0:0, 0:1, 3:0)
35' Kapica, 45' Pasiut, 57' Monto, 60' Fraszko