PlusLiga: porażka BBTS-u ze Ślepskiem na pożegnanie z rozgrywkami
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 03.04.2023, 20:15
Niespodzianki w Bielsku-Białej nie było. Lokalny BBTS porażką pożegnał się z najwyższą klasą rozgrywkową. W ostatniej kolejce sezonu bielszczanie 0:3 ulegli drużynie Ślepska Malow Suwałki.
Spotkanie asem serwisowym rozpoczął Konstantin Cupkovic, jednak obie drużyny miały spore problemy, aby ustabilizować swoją zagrywkę. Początek seta nie należał do porywających, gdyż obie ekipy popełniały sporo błędów. Szybciej dobry rytm gry złapali suwałczanie. Ślepsk najpierw wypracował sobie dwupunktową przewagę po ataku Cezarego Sapińskiego, a potem właśnie przy zagrywkach środkowego zupełnie zdominował rywali, prowadząc już 16:9 po uderzeniu Mirana Kujundzicia. Bielszczanie przede wszystkim nie radzili sobie w przyjęciu, a czujnie grający w obronie Ślepsk wykorzystywał swoje szanse w kontrach. Tak grający suwałczanie zupełnie rozbili rywali, wygrywając seta 25:12.
W drugiej odsłonie ponownie jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście, odskakując na 6:4 po uderzeniu Andreasa Takvama. Środkowy ręki nie zwalniał również na zagrywce i przewaga Ślepska szybko wzrosła do czterech punktów. Podopieczni Dominika Kwapisiewicza przede wszystkim grali pewnie. Pewne przyjęcie, pewny atak i dobre decyzje w obronie. To wszystko zamieniało się w kolejne punkty, a po stronie BBTS-u raczej przeważał chaos i duża ilość błędów własnych. Po zerwanym ataku Radosława Puczkowskiego ekipa Suwałk prowadziła już 17:10. Po stronie gości też pojawiały się pomyłki, ale nie przeszkodziły im one w wygraniu kolejnej odsłony.
Trzecia i ostatnia partia miała najbardziej wyrównany przebieg. Początek jednak należał do ekipy gospodarzy, którzy prowadzili 6:3 po ataku Daultona Sinoskiego. Ślepsk grał niedokładnie i popełniał proste błędy. Suwałczanie potrzebowali trochę czasu na ustabilizowanie swojej gry i długo gonili rywali. Przełom przyszedł przy zagrywkach Pawła Halaby. Bielszczanie ponownie zaczęli mieć problemy z przyjęciem, a goście na czele z Mateuszem Czunkiewiczem świetnie pracowali w obronie, punktując przy własnym serwisie. Tym samym po ataku Bartosza Filipiaka przyjezdni odwrócili wynik - 15:17. Tego prowadzenia suwałczanie nie oddali już do samego końca, mimo że BBTS jeszcze próbował odmienić losy spotkania. Cały mecz na korzyść zespołu z Suwałk zakończyła zepsuta zagrywka Radosława Gila - 23:25.
BBTS Bielsko-Biała - Ślepsk Malow Suwałki 0:3 (12:25, 18:25, 23:25)
BBTS: Sinoski, Gil,, Siek, Hunek, Puczkowski, Cupkovic, Teklak (L) oraz Darlaczi
Ślepsk: Filipiak, Sanchez, Takvam, Sapiński, Kujundzić, Halaba, Czunkiewicz (L) oraz Magnuszewski
MVP: Mateusz Czunkiewicz
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.