Hokej - MŚ elity: pierwszy dzień pod znakiem hitów
- Dodał: Kamil Karczmarek
- Data publikacji: 12.05.2023, 21:58
Także z powodu awansu polskich hokeistów do elity z większą uwagą śledzimy mistrzostwa świata najlepszych zespołów, które rozpoczęły się dzisiaj w Tampere oraz Rydze. Pierwszego dnia nie zabrakło interesujących meczów, a wygrane odniosły: Stany Zjednoczone, Szwecja, Kanada i Czechy.
Grupa A
Na pierwszy dzień mistrzostw organizatorzy zaplanowali bardzo ciekawe spotkania. W Nokia Arena w Tampere turniej od porażki rozpoczęli Finowie. W pierwszej tercji mimo niezbyt efektownej gry obrońcy tytułu objęli prowadzenie po bramce w przewadze autorstwa Teemu Hartikainena. W drugiej części do remisu doprowadził Cutter Gauthier i rywalizacja zrobiła się jeszcze ciekawsza. Decydujący okazał się moment między 50. i 53. minutą, kiedy dla Stanów Zjednoczonych trafili Drew O'Connor i Alex Tuch. Gospodarze nie zdołał podnieść się z tej sytuacji. Wynik na 4:1 strzałem do pustej bramki ustalił Tuch i doszło do małej niespodzianki.
Mistrzostwa od skromnej wygranej rozpoczęli Szwedzi. W drugim meczu grupy A wygrali 1:0 z Niemcami. Jedyne trafienie dla Trzech Koron na początku trzeciej tercji w przewadze zanotował Oscar Lindberg.
Finlandia - Stany Zjednoczone 1:4 (1:0, 0:1, 0:3)
Szwecja - Niemcy 1:0 (0:0, 0:0, 1:0)
Grupa B
Rozgrywki na lodowisku w Rydze rozpoczęły się od emocjonującego pojedynku Czechów ze Słowakami. Już w piątej minucie wynik w przewadze otworzył Martin Chromiak, ale Czesi nie potrzebowali wiele czasu, aby odpowiedzieć swoim sąsiadom. Dwie minuty później trafił Roman Cervenka. W 11. minucie Słowacja wróciła na prowadzenie za sprawą Mislawa Rosandicia. Czechy ponownie dość szybko wyrównały i to mimo gry w osłabieniu. Na listę strzelców wpisał się Lukas Sedlak. Pod koniec pierwszej tercji Rosandic otrzymał karę meczu i jego koledzy przez pięć minut grali zawodnika mniej na lodzie. Ich rywale to wykorzystali, a drugą bramkę zdobył Sedlak. Potem po wielu akcjach z obydwu stron i szaleńczego ataku Słowacji w końcówce żadne trafienie już nie padło. Zwycięstwo na swoje konto zapisała reprezentacja Czech.
Z otwarcia turnieju w swojej stolicy zadowoleni nie mogą być Łotysze. Przegrali bowiem aż 0:6 z Kanadą. Zespół z Ameryki Północnej nie ma w swoich szeregach żadnego zawodnika w poprzednich mistrzostw, ale to nie przeszkodziło mu w zdobyciu po dwóch bramek w każdej tercji. Współgospodarzom turnieju nie pomogła zmiana bramkarza w piątej minucie po stracie dwóch goli.
Słowacja - Czechy 2:3 (2:3, 0:0, 0:0)
Łotwa - Kanada 0:6 (0:2, 0:2, 0:2)
Kamil Karczmarek
Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.