Korea Północna: nieudane wystrzelenie satelity szpiegowskiego

Władze Korei Północnej informowały, że zamierzają do 11 czerwca wystrzelić satelitę, który będzie monitorować działania militarne Stanów Zjednoczonych. Próba startu nie powiodła się – maszyna spadła do morza.

W związku z nieudanym wystrzeleniem satelity zapowiedziano jak najszybsze podjęcie drugiej próby. Działania Korei Północnej wywołały alarm w Korei Południowej, a mieszkańcom japońskiej Okinawy wydano ostrzeżenia. W Seulu zapanował chaos, gdy tylko rozbrzmiały syreny przeciwlotnicze i komunikat nakazujący przygotowanie się do ewakuacji.

20 minut później okazało się, że alarm uruchomiono przez pomyłkę, co może poważnie nadszarpnąć zaufanie ludzi do systemu alarmowego. Zadaje się pytanie, czy przyszłe ostrzeżenia o zagrożeniu ze strony KRLD zostaną potraktowane poważnie, czy też zostaną uznane za kolejny błąd i zlekceważone.

BBC przeprowadziło rozmowę z 33-letnią mieszkanką Seulu, która po podniesieniu alarmu bardzo się wystraszyła i zaczęła pakować walizki w związku z przygotowaniami do ewakuacji:

Nie wierzyłam, że będzie wojna, ale po wojnie na Ukrainie pomyślałam, że Korea Północna lub Chiny mogą zaatakować Koreę Południową – powiedziała, dodając, że uważa, że Pjongjang stracił rozum i rozpoczął inwazję.

Burmistrz Seulu Oh Se-hoon przyznał podczas konferencji prasowej, że treść alarmu mogła być przesadną reakcją, ale też nie może być kompromisu w sprawie bezpieczeństwa. Zapowiedział również poprawienie systemu ostrzegania. Południowokoreańskie wojsko opublikowało zdjęcie znajdującego się w morzu wraku. Miałyby to być szczątki rakiety, która miała wynieść satelitę. Tymczasem premier Japonii Fumio Kishida przekazał, że Korea Północna prawdopodobnie wystrzeliła pocisk balistyczny i że rząd analizuje szczegóły, a kraj jest gotowy zestrzelić wszystko, co zagraża jego terytorium.

We wtorek (30.05) Ri Pyong Chol, wiceprzewodniczący centralnej komisji wojskowej partii rządzącej w Korei Północnej, ogłosił plan startu jako odpowiedź na lekkomyślne działania militarne Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej. Ponadto oskarżał te państwa o otwarte ujawnianie ich lekkomyślnych ambicji agresji. Natomiast Kim Jong-un określił rozwój satelitów wojskowych jako kluczowy element obrony swojego kraju.

Drzwi przed dyplomacją nie zamknęły się, ale Pjongjang musi natychmiast zaprzestać prowokacyjnych działań i zamiast tego wybrać spotkanie – powiedział rzecznik bezpieczeństwa narodowego Adam Hodge, który dodał, że Stany Zjednoczone odejmą wszelkie niezbędne środki, aby chronić siebie i swoich sojuszników.

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres również potępił posunięcie Korei Północnej, mówiąc, że jakiekolwiek wystrzelenie przez Pjongjang przy użyciu technologii pocisków balistycznych jest sprzeczne z rezolucjami Rady Bezpieczeństwa.

Leif-Eric Easley z Uniwersytetu Ewha w Seulu uważa, że północnokoreańskie władze widzą siebie w stawce kosmicznego wyścigu oraz będą rozpowszechniać polityczną propagandę na temat swoich możliwości kosmicznych, niezależnie od tego, czy obecna misja satelitarna zakończy się sukcesem.

Źródło: BBC