Tour de France: 12. etap dla Izagirre

Ion Izagirre był najlepszym zawodnikiem ucieczki i to właśnie on zwyciężył na 12. etapie Tour de France. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymał Jonas Vingegaard.

Już przed etapem było można się spodziewać, że bardzo dużo kolarzy będzie chciało zabrać się w ucieczkę, ponieważ profil trasy ich do tego preferował. Szczególnie ciekawe wyglądała druga część, podczas której zawodnicy podjeżdżali pod Col de la Casse Froide (5,2 km; 6,0%), Col de la Croix Montmain (5,5 km; 6,2%) oraz Col de la Croix Rosier (5,4 km; 7,7%).

Ucieczka dnia bardzo długo się tworzyła. W odjazd próbował się zabrać między innymi, ale jemu ta sztuka się nie udała. Ucieczka zaczęła się formować dopiero w okolicach setnego kilometra, kiedy na czele znaleźli się Tiesj Benoot (Jumbo-Visma), Dylan Teuns (Israel-Premier Tech) oraz Mads Pedersen (Lidl - Trek). Później do tej trójki dojechali później jeszcze: Thibout Pinot (Groupama - FDJ), Andrey Amador (EF Education-EasyPost), Mathieu van der Poel (Alpecin-Deceuninck), Ruben Guerreiro (Movistar), Ion Izagirre (Cofidis), Guaillaume Martin (Cofidis), Matteo Jorgenson (Movistar), Victor Campenaerts (Lotto Dstny) Tobias Johannessen (Uno-X Pro Cycling Team) oraz Mathieu Burgaudeau (TotalEnergies). Po lotnej premii znajdującej się w połowie etapu w ucieczce znaleźli się jeszcze Jasper Stuyven (Lidl - Trek) i Julian Alaphilippe (Soudal Quick-Step). Na 60 kilometrów przed metą peleton miał około 2,5 minuty straty do odjazdu. 

Podczas zjazdu z Col de la Casse Froide zaatakowali Mathieu van der Poel i Andrey Amador, a następnie przy podjeździe pod Col de la Croix Montmain Holender zostawił w tyle Kostarykańczyka. Jednak podczas Col de la Croix Rosier van der Poel został dogoniony przez Pinota, Jorgensona, a potem jeszcze Benoota, Martina, Izagirre, Johanessena, Guerreiro oraz Bargaudeau. W końcówce tego podjazdu na atak zdecydował się Ion Izagirre, który zaczął szybko zyskiwać i na szczycie miał prawie pół minuty zapasu.

Następnie Hiszpan już tylko powiększał przewagę nad rywalami i w ostatecznym rozrachunku to on wygrał 12. etap Tour de France. Drugie miejsce z blisko minutą straty dojechał Mathieu Burgaudeau, a trzeci był Mattei Jorgenson. Natomiast Thibout Pinot dzięki byciu w ucieczce wskoczył na 10. miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu. Na pozostałych pozycjach w czołówce nie doszło do zmian.