Piłka wodna: ruszyły mistrzostwa świata, Polska 15. w ME U15
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 16.07.2023, 20:59
W Fukuoce rozegrano pierwszą kolejkę turnieju kobiet na mistrzostwach świata w piłce wodnej. Natomiast w Podgoricy zakończyły się mistrzostwa Europy do lat 15.., w których Polacy zajęli 15. miejsce.
Zacznijmy zatem od naszych najmłodszych reprezentantów. Polacy w fazie grupowej wysoko wygrali ze Słowenią (19:7) i Czechami (19:5), przegrali natomiast z Rumunią 7:18. W efekcie zajęli 2. miejsce w grupie i przyszło im walczyć o lokaty od 9. do 16. Na początek tej fazy przyszła wygrana z Gruzją 11:7, jednak w kolejnym meczu lepsi okazali się Maltańczycy - byłą to pechowa przegrana, jedną bramką 6:7. W efekcie tego pozostało naszej drużynie możliwość walki o lokaty 13-16. Tu najpierw spotkali się młodzi nasi reprezentanci z Gruzją i tym razem przegrali 6:10. W ostatnim meczu, którego stawką była 15. lokata. Polacy pewnie pokonali Mołdawię 12:6 i w ten sposób zakończyli start. Najwięcej bramek dla Polaków rzucił w całych mistrzostwach Jan Żabski - 24 trafienia, niewiele gorszy był Kajetan Grabiński (19).
W Fukuoce rywalizację w grupach mistrzostw świata rozpoczęły waterpolistki. Przystępujące do walki o piąty z rzędu tytuł Amerykanki pokonały w pierwszym meczu 15:6 Chinki. W drugim spotkaniu tej grupy Australia wygrała z Francją 10:8. Brązowe medalistki poprzednich mistrzostw, Holenderki w hitowym starciu z wiceministrzyniami świata z lat 2017 i 2019, Hiszpankami wygrały 7:6. Liderkami grupy B zostały zawodniczki z Izraela, które rozgromiły Kazaszki 17:6. Jeszcze wyższe zwycięstwo zanotowały Włoszki, które zaaplikowały Argentynkom 27 bramek, same tracąc jedną. Drugi mecz w tej grupie też był jednostronnym widowiskiem, Greczynki pokonały RPA 24:2. Dwa bardzo zacięte mecze mieliśmy za to w grupie D. Jadną bramką (17:16) Nowozelandki wygrały z Japonkami, a wicemistrzynie świata, Węgierki tylko jedną bramką pokonały Kanadyjki (11:10).
Jutro start turnieju męskiego, w którym, podobnie jak u kobiet, stawką są nie tylko medale, ale i dwie kwalifikacje olimpijskie.
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.