Indie: N. Modi skomentował ostatnie wydarzenia związane ze zbiorowym zgwałceniem 2 kobiet

Premier Indii Narendra Modi skomentował ostatnie niepokoje w kraju. Przyczyną całego stanu rzeczy jest filmik, na którym widać, jak tłum zmusza do rozebrania się 2 kobiety, a następnie wyprowadza je w pole, gdzie miały zostać zgwałcone zbiorowo. 

- Chcę zapewnić naród, że żaden winny nie zostanie oszczędzony. Działania zostaną podjęte zgodnie z prawem. To, co stało się z córkami Manipuru, nigdy nie zostanie wybaczone. Gdy stoję obok tej świątyni demokracji, moje serce przepełnia ból i gniew - powiedział w oświadczeniu Narendra Modi, który podkreślił, że zaatakowanie i poniżenie 2 kobiet należących do plemienia Kuki jest ogromną hańbą oraz wstydem dla całego kraju. W podobnym tonie wypowiadali się pracownicy indyjskiego Sądu Najwyższego, którzy zaznaczyli, że ostatnie wydarzenia są głęboko niepokojące oraz są klarownym przykładem rażącej porażki konstytucyjności w kraju. 

Wypowiedź premiera Indii nawiązuje do materiału wideo, który w ostatnich dniach ujrzał światło dzienne. Widać na nim otoczone przez tłum kobiety, które są zmuszane do rozebrania się, a następnie obmacywane przez przebywających tam ludzi. W dalszej części filmu widać, jak rozsierdzona gromada ludzi wyprowadza całkowicie nagie ofiary w pole, na którym w późniejszym czasie miały one zostać zgwałcone zbiorowo. 

- Otoczyli nas i kazali nam zdjąć wszystkie ubrania. Próbowałam błagać ich, by zostawili nas w spokoju, ale ostrzegli nas, że jeśli nie będziemy im posłuszni, zginiemy jak nasi sąsiedzi. Zrobiłam, co mi kazali, w przeciwnym razie byli gotowi nas zabić. Następnie zrobili z nas pośmiewisko. Mężczyźni dotykali moich piersi i całego ciała. Zostałyśmy zabrane na pobliskie pole. Nie chcę wdawać się w szczegóły, ale potem mnie wypuszczono - powiedziała jedna z ofiar gwałtu. 

Przemoc seksualna to jeden z głównych problemów, z którymi od dłuższego czasu borykają się obywatele Indii.

Źródło: The Guardian