Tour de France Femmes: Lippert szybsza od Kopecky w sprinterskiej końcówce

Liane Lippert została zwyciężczynią drugiego etapu wyścigu Tour de France Femmes, liderką klasyfikacji generalnej pozostała Lotte Kopecky, a aktywna na trasie dzisiejszego odcinka była Katarzyna Niewiadoma. 

 

Drugi etap drugiej edycji wyścigu Tour de France Femmes liczył 151 kilometrów i wiódł z Clermont-Ferrand do Mauriac. Na jego trasie znalazło się wiele wzniesień, co spowodowało, że łączna suma przewyższania wyniosła ponad 2600 metrów. Oczywiście nie wszystkie z nich były oznaczone, ponieważ takowych było sześć. Na panie czekały cztery premie górskie czwartej oraz po jednej trzeciej i drugiej kategorii. W dodatku zaplanowano także premie sprinterską i bonusową. Ostatnią premię górską wyznaczono na zaledwie 1400 metrów przed metą, ale jeszcze za nią teren także się wznosił. 

 

 

 

Od razu po starcie droga zaczęła się wznosić, więc w peletonie oglądaliśmy wiele ataków. Odjechać próbowała między innymi Agnieszka Skalniak-Sójka (Polska, Canyon//SRAM Racing), lecz jej akcja zakończyła się niepowodzeniem. Ostatecznie dziesięć kilometrów po starcie ucieczkę dnia stworzyły: Hannah Ludwig (Niemcy, Uno-X Pro Cycling Team) oraz Georgia Williams (Nowa Zelandia, EF Education-TIBCO-SVB). Wyżej w klasyfikacji generalnej przed tym etapem plasowała się ta druga, ponieważ traciła do liderki, Lotte Kopecky (Belgia, Team SD Worx - Protime), ponad sześć minut. W szczytowym momencie ich przewaga wynosiła ponad półtorej minuty, a z tyłu co jakiś czas pojawiały się próby przeskoku do czołówki, lecz nieskuteczne. 

 

Pierwsze dwie premie górskie padły dzisiaj łupem Georgii Williams, ale harcowniczki nie zdołały dojechać do podnóża trzeciej tego dnia wspinaczki, ponieważ zostały doścignięte na pięćdziesiąt pięć kilometrów przed metą. Pięć kilometrów dalej rozpoczął się wspomniany podjazd. Tuż po jego rozpoczęciu na atak zdecydowały się Agnieszka Skalniak-Sójka oraz Évita Muzic (Francja, FDJ - SUEZ), lecz zostały szybko doścignięte. Następnie do akcji ruszyła Julie van de Velde (Belgia, Fenix-Deceuninck) i zdołała jako pierwsza zameldować się na szczycie Côte des Plaines. Tuż za nim od głównej grupy oderwały się trzy zawodniczki: Soraya Paladin (Włochy, Canyon//SRAM Racing), Anouska Koster (Holandia, Uno-X Pro Cycling Team), a także Yara Kastelijn (Holandia, Fenix-Deceuninck).  

 

Jeszcze w trakcie wspinaczki pod Côte des Plaines w peletonie doszło do kraksy, która zatrzymała między innymi: Annemiek van Vleuten (Holandia, Movistar Team), Liane Lippert (Niemcy, Movistar Team), Elisę Longo Borghini (Włochy, Lidl - Trek) czy Clarę Koppenburg (Niemcy, Cofidis Women Team). Wszystkie jednak dość sprawnie powróciły do głównej grupy.

 

W trakcie kolejnego podjazdu, pod Côte des Boisseres, z czołówki zaatakowała Kastelijn i zgarnęła komplet punktów na górskiej premii. Tuż za nią dojechały do niej Koster i Eva van Agt (Holandia, Team Jumbo-Visma). Ta trójka rozstrzygnęła między sobą losy jedynej tego dnia lotnej premii, gdzie najszybsza okazała się Koster. Zawodniczka Uno-X Pro Cycling Team jako pierwsza zameldowała się też na premii bonusowej, a na kolejnej górskiej premii komplet punktów zgarnęła Kastelijn. 

 

Na mokrym, technicznym zjeździe peleton się mocno rozciągnął, a groźny upadek zaliczyła van Agt. W momencie rozpoczęcia finałowej wspinaczki, na ponad cztery kilometry przed metą, ucieczka została zlikwidowana, mimo że jeszcze dziesięć kilometrów przed kreską ich przewaga wynosiła blisko minutę. 

 

Podczas finałowego podjazdu oglądaliśmy kilka ataków, między innymi dwukrotnie do akcji ruszała Katarzyna Niewiadoma (Polska, Canyon//SRAM Racing), lecz ostatecznie o losach etapowego zwycięstwa rozstrzygnął sprint z mocno okrojonego już peletonu. Najszybsza okazała się w nim Liane Lippert, wyprzedzając Lotte Kopecky, która chyba trochę za szybko zaatakowała. Jako trzecia linię mety przekroczyła Silvia Persico (Włochy, UAE Team ADQ), a na ósmym miejscu dzisiejszy etap ukończyła Niewiadoma. 

 

Liderką wyścigu pozostała Kopecky. Na drugą lokatę awansowała Lippert, która traci do Belgijki czterdzieści dziewięć sekund, a trzecia ze stratą pięćdziesięciu dziewięciu sekund jest Moolman Pasio (RPA, AG Insurance - Soudal Quick-Step). Niewiadoma przesunęła się na dziewiątą lokatę i ma taką samą stratę do Kopecky, jak reprezentantka RPA.