Letni EYOF 2023: fenomenalny występ kadry 3x3 dziewcząt

Znakomity występ kadry koszykarek 3x3 podczas ostatniego dnia turnieju na Europejskim Festiwalu Młodzieży Europy. Nasze zawodniczki przebyły drogę od ćwierćfinału aż do złotego medalu. Dwa krążki zdobyli Polacy w lekkiej atletyce.

 

Judo

 

Julia Magdalena Szymaniak w wadze do 70 kilogramów zaczęła od dwóch „wolnych losów”, by później przegrać z Brytyjką o znajomo brzmiącym nazwisku Julią Marczak. Polka jednak od razu mogła rywalizować w repasażach, gdzie uległa Ninie Mukunie z Francji. Oskar Krzynówek (-90 kilogramów) przegrał na starcie z Luigim Barbero z Włoch i zakończył rywalizację. Nicole Widlak (powyżej 70 kg) zaczęła od pokonania na ippon Niemki Peppy Plloehnert. W ćwierćfinale zawodów Polka uległa Francuzce Quesii Diankoleli-Biniakounou. W repasażach nasza zawodniczka uległa niestety Roxanie Visie z Rumunii.

 

Koszykówka 3x3

 

Rewelacyjne informacje z boiska w Mariborze. Polki zaczęły turniej koszykówki 3x3 od porażki, ale w każdym kolejnym meczu były już niepokonane. Aleksandra Burzyńska, Dominika Ulllmann, Natalia Rutkowska i Julia Jeziorna w ćwierćfinale pokonały Hiszpanki 19:17, w półfinale rozgromiły 18:8 Ukrainki, a w meczu o złoto wygrały z Niemkami 17:15. Znakomity prognostyk na przyszłość.

 

Lekkoatletyka

 

Polskie występy w przedostatnim dniu zmagań zaczął w rzucie młotem Gracjan Kluszczyński, ale Polak z rezultatem 61,53 skończył dopiero na 10. pozycji. Na medal nie musieliśmy czekać długo. Na dystansie 100 metrów przez płotki Zuzanna Zając uzyskała czas… 13,22 – identyczny jak dwie inne zawodniczki, ale zrównanie do tysięcznych sekundy dało Polce brązowy medal. Jeszcze lepiej poszło Oldze Szlachcie w kobiecym trójskoku – Polka z wynikiem 13,29 zajęła drugą lokatę.

 

Finału na 3000 metrów mężczyzn nie ukończył Jakub Abramczyk. Bez medalu rywalizację w skoku wzwyż z rezultatem 2,03 zakończył Sebastian Antosiak. Niestety, nie poszło naszym też w ostatnich konkurencjach na bieżni. Sztafeta szwedzka kobiet została zdyskwalifikowana, za to męska po słabym biegu nie weszła do finału. W finale rzutu oszczepem kobiet 11. miejsce (41,44) zajęła Magdalena Kata. W ostatnim finale dnia – chodzie na 5 kilometrów kobiet – tę samą lokatę uzyskała Paulina Tomaszewska z czasem 24:49,60. Dwa medale w tym dniu to i tak był niezły wynik. 

 

Piłka ręczna

 

Nasze handballistki w piątek rozgrywały półfinał turnieju na Europejskim Festiwalu Młodzieży Europy. Niestety, reprezentacja Francji od początku była zdecydowanie lepsza, osiągnęła przewagę 10 goli, a ostatecznie "Trójkolorowe" zwyciężyły 35:23. Jutro w meczu o 3. miejsce Polki zmierzą się z Holenderkami. 

 

Pływanie

 

W ostatnim dniu rozegrano m.in. wyścig na 50 metrów stylem dowolnym kobiet – od eliminacji do finału. W wyścigu o medale płynęła Wiktoria Gracjasz, ale czas 26,25 wystarczył do piątego miejsca. Na 400 metrów u zmiennistów już w eliminacjach odpadł Miłosz Świderski. Blisko awansu do finału była polska sztafeta dziewczyn 4x100 metrów stylem zmiennym, ale niestety po trzecim miejscu w swoim wyścigu Polki odpadły z rywalizacji. Ten sam los spotkał chłopców, którzy nie zakwalifikowali się do finału. Jako ostatnia z Polek w sesji porannej odpadła Zofia Kondrasiuk na 800 metrów stylem dowolnym.

 

W wieczornej sesji odbyło się jeszcze kilka innych zmagań. W finale „klasyków” na 100 metrów Grzegorz Czogała z czasem 1:03,91 zajął 7. miejsce. Nie poszło również Jakubowi Katanie, który w finale 100 metrów motylkiem rezultatem 56,51 uplasował się na ostatniej pozycji.

 

Siatkówka

 

Naszym reprezentacjom w siatkarskich turniejach pozostała tylko walka o miejsca 5-8. Piątek był dniem, w którym nasi reprezentanci rywalizowali ze zmiennym szczęściem. U mężczyzn Polacy pewnie pokonali Greków 3:0, za to wśród dziewczyn lepsze od naszych reprezentantek w tym samym stosunku okazały się Chorwatki. Jutro panowie zagrają ze Słowenią, a panie z Turcją.

 

Tenis

 

Świetne wieści z kortu tenisowego. Duet Antoni Kasperski / Jan Sadzik miał w piątek rozegrać półfinał debla chłopców z Niemcami, ale przeciwnicy wycofali się z rywalizacji i dzięki temu nasza dwójka już czeka na jutrzejszy finał z parą rumuńską.