Karuzela transferowa: koniec sagi z Porębą, kolejne drużyny domykają składy

Po ostatnich hitowych transferach Hubera, Clevenota czy Bołądzia w ten tydzień wchodzimy na spokojnie, a większość klubów powoli domyka swoje składy na przyszły sezon. 

Mistrz Polski osłabiony odejściami gwiazd poprzedniego sezonu ruszył do ofensywy transferowej i po wzmocnieniu ataku, zainwestował również w perspektywicznego zawodnika. Środek ekipy z Jastrzębia zasilił Adrian Markiewicz, który został wypożyczony z  drużyny Zawiercia, jednak poprzedni sezon spędził w Bielsku. W uzupełnieniu braków na przyjęciu po odejściu Trevora Clevenota, ma pomóc Chorwat Marko Sedlacek. Siatkarz ostatni sezon spędził w ekipie Volley Cisterna, a w swoim CV ma również ligę turecką czy francuską.

Z drużyną z Kędzierzyna-Koźla pożegnał się przyjmujący Adrian Staszewski, który przeniesie się na Podkarpacie zasilając szeregi Resovii. Zaksa postanowiła odpowiedzieć nowym środkowym, którym został Andreas Takvam. Norweg zna już polskie realia, ponieważ ostatnie cztery lata spędził w drużynie z Suwałk.  Będzie on na pewno wzmocnieniem dla David Smitha, Dmytro Paszyckiego i Twam Wiltenburga.

Skra Bełchatów zyskała nowego środkowego po tym, jak wyjaśniła się saga z Mateuszem Porębą. Parę miesięcy temu siatkarską Polskę obiegły doniesienia o podwójnym kontrakcie siatkarza z Zaksą i równocześnie Skrą. Kluby znalazły rozwiązanie i młody zawodnik przeszedł z Olsztyna do wicemistrza Polski, a następnie od razu został wypożyczony do będącej w kryzysie Skry. Dobrą wiadomością dla drużyny z Bełchatowa jest także przedłużenie kontraktu przez Jakuba Rybickiego. 

Z pozostałych transferów dziurę po Takvamie w Ślepsku ma załatać wypożyczony z Białegostoku Piotr Janusz. Nowym przyjmującym beniaminka z Częstochowy został Amerykanin Kaleb Jennes, dla którego będzie to pierwszy zagraniczny klub. Skład katowickiej Gieksy zamknął młody środkowy - Maciej Wóz.