Kolarstwo torowe - MŚ: Polacy bez szału podczas drugiego dnia zmagań

Za nami kolejny dzień mistrzostw świata w kolarstwie torowym. Niestety na welodromie w Glasgow Polacy nie odgrywali kluczowych ról.

Mocno liczyliśmy na dobry start naszych sprinterów, którzy dzień wcześniej zaczęli trzecie miejsce w eliminacjach. Niestety w pierwszej rundzie już nie było tak kolorowo. Maciej Bielecki, Patryk Rajkowski oraz Mateusz Rudyk stanęli naprzeciw Brytyjczyków, którzy pokonali Polaków o ponad sekundę. Ostatecznie nasi reprezentanci zostali sklasyfikowani na ósmej lokacie. Natomiast po złoto sięgnęli Holendrzy. W bardzo emocjonującym finale zmierzyli się z Australijczykami i pokonali ich o zaledwie 0,035 sekundy. Brązowy medal po wygranej z Wielką Brytanią dla Francji.

W scratchu kobiet na starcie stanęła jedna z naszych najlepszych kolarek torowych, czyli Daria Pikulik. Polka wysunęła się na prowadzenie przy wjeździe na ostatnie kółko, ale ostatecznie zakończyła rywalizację na siódmym miejscu. Po złoto sięgnęła Jennifer Valente przed Maike van der Duin i Michaelą Drummond. W kwalifikacjach wyścig drużynowego na dochodzenie wystartowały Olga Wankiewicz, Karolina Karasiewicz, Karolina Kumięga oraz Wiktoria Pikulik. Polki z czasem 4:24,183 zajęły dziesiąte miejsce, co nie dało im awansu do pierwszej rundy.

Odbyła się także rywalizacja kobiet w jeździe indywidualnej na czas na 500 metrów ze startu zatrzymanego bez udziału Polek. Najlepsza w kwalifikacjach jak i późniejszym finale była Emma Hinze. Po pozostałe medale sięgnęły Kristina Clonan i Lea Sophie Friedrich.

Wyniki