Kolarstwo torowe - MŚ: Rudyk w ćwierćfinale sprintu

Bardzo dobrą formę prezentuje na mistrzostwach świata w kolarstwie torowym Mateusz Rudyk. Nasz najlepszy sprinter znalazł się w najlepszej ósemce rywalizacji na torze w Glasgow. W niedzielę odbędą się ćwierćfinały, a w poniedziałek rywalizacja o medale.

Już w kwalifikacjach Mateusz Rudyk zasygnalizował, że jest jednym z kandydatów do medali. Polak osiągnął drugi czas, ustępując jedynie niesamowitemu Harrie'mu Lavreysenowi z Holandii. Najlepsza czwórka miała zapewniony awans od razu do 1/8 finału. W tej fazie Rudyk stoczył niezwykle zacięty wyścig z Japończykiem Koheiem Terasakim, który wygrał o zaledwie 0,003 sekundy. W ćwierćfinale rywalem naszego zawodnika będzie drugi z Japończyków Kaiya Ota. W rywalizacji mieliśmy również Rafała Sarneckiego, który awansował do 1/16 finału z 27. czasem kwalifikacji. W bezpośrednim wyścigu Polak przegrał z reprezentantem Surinamu Jairem Tjon En Fa.

Nie wyszedł start również dwóm naszym kolarkom w keirinie. Urszula Łoś i Marlena Karwacka w wyścigach pierwszej rundy nie zdołały uplasować się w najlepszej dwójce i trafiły do repasaży. W nich również im nie poszło. Karwacka była w swoim wyścigu trzecia, a Łoś czwarta i nie będziemy oglądać Polek w niedzielnych ćwierćfinałach.

W sobotę rozdano medale w wyścigach drużynowych na dochodzenie. W męskim finale Duńczycy byli mocniejsi od Włochów, a podium uzupełnili Nowozelandczycy. Wśród kobiet po złote krążki sięgnęły Brytyjki, pokonując w finale Nowozelandki. W wyścigu o brąz Francuzki pojechały nieznacznie szybciej od Włoszek.