Mistrzostwa świata U19: Amerykanki za mocne, Polki z pierwszą porażką w turnieju
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 05.08.2023, 23:50
Reprezentacja Stanów Zjednoczonych przerwała zwycięską passę polskich siatkarek na mistrzostwach świata u19. Biało-Czerwone uległy Amerykankom 1:3, ale utrzymały drugą pozycję w grupie.
Mecz Polski ze Stanami Zjednoczonymi zapowiadał się bardzo ciekawie. Przed nim obie drużyny miały na swoim koncie komplet zwycięstw, jednak to Amerykanki plasowały się wyżej w tabeli dzięki lepszemu bilansowi punktowemu.
Początek pierwszego seta prezentował się wyrównanie, jednak to Amerykanki z większym bądź mniejszym powodzeniem cały czas próbowały odskoczyć na kilka „oczek”. Polki jednak szybko niwelowały każdą przewagę rywalek, a potem nawet obróciły wynik na swoją korzyść, prowadząc 14:11. Mimo tego reprezentantki Stanów Zjednoczonych broni nie złożyły i do samego końca mogliśmy oglądać wyrównaną walkę. Ostanie słowo należało jednak do Polek, które wygrały seta 25:23.
Po miłym początku meczu dla Biało-Czerwonych w drugiej partii stery na boisku przejęły rywalki. Amerykanki brylowały w ofensywie, a do tego popisywały się skutecznością na siatce. To pozwoliło im szybko wypracować kilkupunktową przewagę, którą skrupulatnie powiększały wraz z trwaniem seta (11:6). Polki w tym secie były bezsilne wobec tak dysponowanych rywalek i ostatecznie przegrały różnicą dziewięciu „oczek”.
Amerykanki poszły za ciosem, rozpoczynając kolejną partię od prowadzenia 3:0. Fantastyczna praca w obronie przekładała się na kolejne szanse do zdobywania punktów, a tych nie marnowały natomiast liderki. Siłą ofensywy amerykańskiej drużyny były Abigal Mullen oraz Teraya Sigler. Polki tego duetu nie potrafiły zatrzymać i w pewnym momencie przegrywały już 7:14. Dopiero w końcówce podopieczne Waldemara Kawki zaczęły odrabiać straty. Ten zryw nie wystarczył jednak na odwrócenie losów rywalizacji i to reprezentantki Stanów Zjednoczonych dopisały kolejną partię na swoje konto.
Czwarty i jak się okazało ostatni set, był kolejnym popisem koncertowej gry Amerykanek. Podopieczne Jamiego Morrisona bardzo szybko zbudowały sobie sporą zaliczkę, a Polki mimo woli walki i upartej pogoni nie potrafiły jej zniwelować (10:5). Reprezentantki Stanów Zjednoczonych konsekwentnie zdobywały kolejne punkty, pewnie zmierzając po zwycięstwo w całym meczu. Po świetniej końcówce Amerykanki jeszcze wyśrubowały wynik, ostatecznie wygrywając seta 25:15 i cały mecz 3:1.
Stany Zjednoczone - Polska 3:1 (23:25, 25:16, 25:22, 25:15)
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.