Kajakarstwo - MŚ: kwalifikacja olimpijska "Atomówek" już pewna!

Pierwszy dzień w Duisburgu dla polskich kajaków rewelacyjny! Wszyscy z awansami - bezpośrednio do finałów oraz do półfinałów. Najważniejszą informacją jest jednak kwalifikacja olimpijska "Atomówek" w K4 na 500 metrów.

Creme de la crème dla polskich kibiców podczas pierwszego dnia zmagań w Duisburgu był oczywiście wyścig „Atomówek”, które o kwalifikację olimpijską walczyły w najsilniejszym składzie: Karolina Naja, Anna Puławska, Adrianna Kąkol, Dominika Putto i… przepustki do Paryża zapewniły sobie już w pierwszym wyścigu. Czasem 1:31,457 wygrały rywalizację i weszły do finału A, podczas gdy bilet dostaną przedstawiciele aż 10 komitetów olimpijskich na tym dystansie.

Świetnie w inauguracyjnym wyścigu pokazała się też męska czwórka, ale tu nagrodą była tylko przepustka do półfinału. Jakub Stępun, Przemysław Korsak, Wiktor Leszczyński i Sławomir Witczak wygrali w swoim wyścigu aż z pięcioma łódkami, a byli gorsi tylko od Węgrów i zajęli 2. miejsce z czasem 1:20,253.

Bardzo ważny był dla nas pierwszy na Mistrzostwach Świata start Doroty Borowskiej, która w olimpijskiej konkurencji C1 200 metrów będzie w Duisburgu walczyć o kwalifikację. Polka w swojej rywalizacji nie pozostawiła szans rywalkom – o grubo ponad sekundę wyprzedziła Czeszkę Denisę Rahovą i Beatriz Fernandes z Portugalii. Ten wyścig dawał awans tylko do półfinału. By zdobyć kwalifikację, trzeba być w najlepszej piątce zawodów.

Sylwia Szczerbińska i Katarzyna Szperkiewicz również powalczą dla nas o olimpijskie przepustki w półfinale zmagać C2 na 500 metrów. Wszystko stało się jasne, gdy Polki w popołudniowych eliminacjach zaliczyły czas 2:02,352 i  przegrały tylko z Hiszpankami. W tej specjalności awans uzyska 8 komitetów olimpijskich.

O dwa komitety mniej awans uzyskają w rywalizacji K1 500 metrów kobiet. Trudno o awans olimpijski będzie Katarzynie Kołodziejczyk, ale Polka nieźle poradziła sobie w eliminacjach tego dystansu i zajęła 3. miejsce płynąc minimalnie poza granicę 1:55. Lepsze były tylko Teresa Portela z Portugalii i Anamaria Govorcinovic z Chorwacji.

Znakomicie po południu w eliminacjach olimpijskiej konkurencji C1 1000 metrów mężczyzn popłynął Wiktor Głazunow. Polak awansował do finału z 1. miejsca z czasem 4:03,958 pokonując Ukraińca Pawlo Altukowa i Chińczyka Yuebin Yu. W tej konkurencji do rozdania jest tylko pięć przepustek olimpijskich. Nie gorzej spisał się na 1000 metrów mężczyzn w kajakach Rafał Rosolski, który uległ w wyścigu tylko Australijczykowi Thomasowi Greenowi i nadal jest w walce o jedną z sześciu olimpijskich przepustek.

Martyna Klatt i Helena Wiśniewska w Duisburgu będą walczyć dla nas o olimpijską przepustkę w K2 na 500 metrów kobiet, ale na dystansie 200 metrów sprawdzały się już w środę rano i po bardzo dobrym wyścigu czasem 37,308 awansowały z drugiego miejsca do bezpośredniego finału. W finale – również nieolimpijskiej konkurencji K1 1000 metrów znalazła się Justyna Iskrzycka, która czasem 4:11,565 pokonała 8 rywalek i popłynie o medale.

W nieolimpijskiej konkurencji C1 200 metrów dobrze spisał się Oleksij Koliadych. Nasz specjalista od krótkich dystansów wygrał swój wyścig eliminacyjny z czasem 39,812 i wszedł do półfinału. Na tym samym dystansie w C2 na awans do finału będą musiały poczekać Amelia Braun i Magda Stanny. Polki w swoim wyścigu uzyskały 45,956 i popłyną w półfinale.  W C1 na 500 metrów mężczyzn dobrze popłynął Dominik Nowacki. Polak na połowie dystansu przegrywał minimalnie z Chińczykiem Yu Chenweiem, ale ostatecznie wyprzedził Azjatę i czasem 1:51,854 awansował do półfinału z 3. lokaty.

W nieolimpijskiej konkurencji K1 200 metrów do półfinału wszedł też Jakub Michalski po zajęciu trzeciego miejsca w wyścigu eliminacyjnym z czasem 36,492. W innej konkurencji, która nie odbędzie się w Paryżu (C2 1000 metrów mężczyzn) eliminacje z awansem do półfinału przebrnęli Kacper Sieradzan i Adrian Kłos, którzy zajęli trzecie miejsce z czasem 3:47,658.