„Kameliowy Sklep Papierniczy” Ito Ogawa [RECENZJA]
- Dodał: Natalia Zoń
- Data publikacji: 28.08.2023, 10:53
Hatoko, pieszczotliwie zwana Poppo, dziedziczy sklep papierniczy w Kamakurze. A wraz ze sklepem nietypowy fach, który jej rodzina uprawia od pokoleń – pisanie listów na zlecenie.
Kameliowy Sklep Papierniczy autorstwa Ito Ogawy zauroczył mnie od pierwszych stron. Jego akcję wyznaczają pory roku oraz towarzyszące im okazje do wysłania listów. Nie mówię tu jednak tylko o świętach czy różnych uroczystościach. Klienci przychodzą z przeróżnymi zleceniami – listami zrywającymi kontakt, miłosnymi czy tymi, które wydawać by się mogło, że przyszły prosto z nieba.
Gdybym miała opisać tę książkę jednym słowem, byłby to spokój. Spokój, który emanuje tutaj na kilku płaszczyznach. Sprawia, że czytelnik może się wyciszyć, ale i dostrzec cudowność w nawet najmniejszych rzeczach oraz relacjach, które niekiedy mogą zrodzić się niespodziewanie.
Ogromną rolę odgrywają tu słowa. Słowa pisane estetycznie, starannie dobrane pod daną okazję, z których płynie wiele życiowych prawd. Słowa przemyślane, umiejętnie złożone i pięknie naniesione odpowiednim atramentem na papier. Sztuka kaligrafii łączy się ze sztuką pisania listów, o których wielu niestety już zapomniało. Hatoko kultywuje tradycję, pokazując, że każdy szczegół jest ważny. To nie tylko wybór atramentu, ale również papeterii, znaczka, a nawet stylu pisania, który musi pasować do osoby, która zleciła napisanie listu. W całym procesie pisania tkwi piękno, które wydobywa się z kart powieści.
Warto też wspomnieć o kreacji bohaterów, którzy są po prostu wspaniali. Hatoko to osoba, której nie da się nie lubić. Z niezwykłą precyzyjnością i oddaniem zajmuje się swoją pracą. Jest przy tym serdeczna, ale i stanowcza. QP jest przeurocza i czekałam na momenty z nią, a pani Barbara skradła moje serce właściwie od jej pierwszego pojawienia się w książce. Ito Ogawa pokazała także szeroki wachlarz postaci, które przychodziły do sklepu z różnych pobudek.
Książkowe sroki (tak, to ja!) docenią, jak pięknie wydany jest Kameliowy Sklep Papierniczy w tłumaczeniu Alicji Kanieckiej. Każdy napisany przez Hatoko list zamieszczony jest również w oryginale. Można więc dokładnie przyjrzeć się m.in. jaka grubość pisma została zastosowana do danego listu czy forma zapisu.
Kameliowy Sklep Papierniczy otula jak ciepły koc i rozgrzewa jak pyszna herbata. Przez napisaną pięknym językiem opowieść płynie się powoli. Brak tu większych zwrotów akcji czy szybkiego tempa, bo nie o to w tej książce chodzi. Pozwala natomiast wyciszyć się i zrelaksować.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Tajfuny.
Natalia Zoń
Zawsze odlicza do jakiegoś koncertu. Miłośniczka teatru, a szczególnie musicali. W wolnych chwilach pochłania kolejne książki. E-mail: nataliazon@icloud.com