La Vuelta a Espana: wygrana Roglicia po kolejnym pokazie siły Jumbo-Visma
Pere Sefari/Wikimedia Commons

La Vuelta a Espana: wygrana Roglicia po kolejnym pokazie siły Jumbo-Visma

  • Dodał: Dawid Tymosz
  • Data publikacji: 13.09.2023, 17:20

Primoz Roglić (Jumbo-Visma) wygrał 17. etap La Vuelta a Espana. Słoweniec na mecie wyprzedził dwóch kolegów teamowych: Jonasa Vingegaarda i Seppa Kussa. 

 

17. etap zapowiadał się emocjonująco. Mimo tylko 120. kilometrów na trasie zaplanowano trzy górskie premie: dwie pierwszej kategorii, a na mecie najwyższej. Szczególnie wymagający był ostatni podjazd na Angliru, gdzie nachylenie sięgało 24%. Sytuacja na trasie była dynamiczna. Początkowo do ucieczki zabrało się pięciu zawodników. Z nich na dalszym etapie rywalizacji l przetrwało dwóch: Mattia Cattaneo (Soudal Quick-Step) i Lorenzo Germani (Groupama-FDJ). Do dwójki dojechał Remco Evenepoel (Soudal Quick-Step), powiększając przewagę w klasyfikacji górskiej. Tempa Belga współtowarzysze nie dotrzymali i były mistrz świata zaczął samotną jazdę. Zamieszać w klasyfikacji generalnej próbował Marc Soler (UAE Emirates), ale dojechał maksymalnie na minutę, a później zaczął tracić dystans, aż w końcu wrócił do peletonu.

 

Finałowy podjazd Evenepoel zaczął z przewagą ponad minuty nad peletonem. Za atak zapłacił Soler, który szybko odpadł z głównej grupy. Tempo wśród liderów nadawali kolarze Bahrain-Victorious. Ekipa Kamila Gradka nie doganiała jednak Belga. Na bardziej stromym odcinku zawodnik Soudal Quick-Step został doścignięty. Na pięć kilometrów przed metą czołówkę tworzyło trzech kolarzy Bahrain-Victorious i trzech z Jumbo-Visma. Najmniej tracili Enric Mas (DSM) i Cian Uijtdebroeks (Bora-Hansgrohe). Zawodnicy Jumbo-Visma zaatakowali i odczepili kolarzy Bahrainu. Siły w dniu swoich urodzin zaczął tracić Sepp Kuss (Jumbo-Visma), a koledzy teamowi odjeżdżali. Mikel Landa (Bahrain-Victorious) dogonił Amerykanina i jechali razem. Na mecie walki nie było, a etap wygrał Primoz Roglić (Jumbo-Visma). Drugie miejsce zajął Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma), a trzeci Kuss ze stratą 19. sekund, który obronił czerwoną koszulkę.