Fortuna Puchar Polski: pierwsze niespodzianki za nami, popis Piasta, Zawiszy oraz Widzewa
- Dodał: Rafał Kozieł
- Data publikacji: 29.09.2023, 00:22
Za nami mecze pierwszej rundy piłkarskiego Fortuna Pucharu Polski. Jak co roku, emocji było co niemiara, co poskutkowałem pierwszymi rywalizacjami, których wyniki należy uznać za niespodziankę.
Jak wiedzą wszyscy kibice, rozgrywki pucharowe w wielu krajach to piękne przygody malutkich klubów. Sporo osób pamięta świetne drogi Błękitnych Stadgardu Szczecińskiego czy KKS-u Kalisz, które eliminowały wyżej rozstawione zespoły i dochodziły do finałowych faz.
Póki co jednak jesteśmy dopiero po pierwszej rundzie tegorocznego Pucharu Polski. Rundzie, którą suchą stopą przeszły zespoły Widzewa Łódź, Stali Brzeg, Górnika Zabrze czy Zawiszy Bydgoszcz, które swoim rywalom strzeliły po cztery bramki, zachowując przy tym czyste konto. W takim samym stosunku Piast Gliwice pokonał Wieczystą Kraków. To po raz kolejny zrewidowały plany krakowskiego klubu, który ma ambicje dotrzeć do ostatecznych rozstrzygnięć.
Sporo pojedynków było starciami bardzo wyrównanymi, nie zawsze kończącymi się w regulaminowych 90 minutach. Korona Kielce, ŁKS Łódź i Cracovia musiały mocno namęczyć się, aby wyeliminować niżej rozstawionych rywali. Najciekawsza sytuacja dotyczy zespołu Jacka Zielińskiego, bowiem w spotkaniu z Górnikiem Łęczna, bardzo dużą pomoc krakowianie otrzymali od… Tomasza Woźniaka, golkipera zespołu z Lubelszczyzny. Z kolei spotkanie Skry Częstochowa z Polonią Warszawa kończył się w atmosferze skandalu, który trwał kilka kolejnych dni. Rafał Smalec, szkoleniowiec „Czarnych Koszul”, które po dogrywce zwyciężyły 3:2, oskarżył prezesa gospodarzy oraz osoby pilnujące porządku na stadionie o naruszenie nietykalności cielesnej po otrzymaniu przez niego czerwonej kartki i ustawieniem się za ławką rezerwowych. Póki co nie znamy decyzji organów zarządzających rozgrywkami, jednak jeśli to prawda, to na pewno nie jest to zachowanie godne pochwały, pomimo niezbyt eleganckiego zachowania samego Smalca.
Puchar Polski to także niespodzianki i do takowych doszło już w pierwszej rundzie. Po meczach rozegranych we wrześniu w rozgrywkach nie ma już Ruchu Chorzów, Śląska Wrocław oraz Radomiaka. Tegoroczny beniaminek poległ w starciu z rezerwami Legii Warszawa, wrocławianie ulegli w jedynym „ekstraklasowym” meczu Jagiellonii Białystok, a zespół z Radomia przegrał w Krakowie z Garbarnią. Blisko kompromitacji byli także piłkarze Zagłębia Lubin, jednak ostatecznie po rzutach karnych wyeliminowali trzecioligowy Sokół Kleczew.
Wyniki pierwszej rundy Fortuna Pucharu Polski:
Pogoń Siedlce - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:3
Miedź Legnica II - Stal Rzeszów 0:3
Stal Brzeg - Unia Skierniewice - 4:0
Concordia Elbląg - Widzew Łódź 0:4
Odra Opole - Stal Mielec 1:2
GKS Tychy - Wisła Płock 3:1
Motor Lublin - Puszcza Niepołomice 0:1
Jagiellonia Białystok II - Korona Kielce 1:2
Kotwica Kołobrzeg - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 4:5 (po karnych)
Pogoń Szczecin II - Polonia Bytom 1:4
KKS Kalisz - ŁKS Łódź 2:3
Sokół Kleczew - Zagłębie Lubin 2:3 (po dogrywce)
Stal Stalowa Wola - Znicz Pruszków 2:0
Carina Gubin - Radunia Stężyca 4:1
Legia Warszawa II - Ruch Chodzów 3:2
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Warta Poznań 1:2
GKS Katowice - Górnik Zabrze 0:4
Wisła Kraków - Lechia Gdańs 2:1 (po dogrywce)
Gryf Wejherowo - Zagłębie Sosnowiec 1:3
Start Krasnystaw - Zawisza Bydgoszcz 0:4
Wisła Puławy - Chrobry Głogów 3:1
Wieczysta Kraków - Piast Gliwice 0:4
Górnik Łęczna - Cracovia 3:4
Skra Częstochowa - Polonia Warszawa 2:3 (po dogrywce)
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 2:0
Miedź Legnica - Arka Gdynia 0:2
Garbarnia Kraków - Radomiak Radom 2:1
Chojniczanka Chojnice - Resovia Rzeszów 2:3