Liga Europy: porażka Rakowa ze Sturmem Graz

Raków Częstochowa przegrał 1:0 ze Sturmem Graz w meczu drugiej kolejki Ligi Europy. Był to kolejny rozczarowujący występ podopiecznych Dawida Szwargi w tym sezonie.

Po pierwszej kolejce starć w grupie D zarówno Raków, jak i Sturm mieli zerowy dorobek punktowy. Częstochowianie wyraźnie ulegli Atalancie Bergamo. Zdecydowanie bliżej zdobycia punktów byli Austriacy. Wicemistrzowie tamtejszej Bundesligi prowadzili ze Sportingiem Lizbona, jednak w końcówce Portugalczycy odwrócili losy meczu. W spotkanie pomiędzy Rakowem a Sturmem lepiej zaczęli goście. Zawodnicy Dawida Szwargi ponownie sprawiali wrażenie graczy bojaźliwych. Zespół z Grazu wyszedł wysokim pressingiem, który dawał owocne plony, w postaci szybkich odbiorów piłki. Po upływie dwudziestu minut dobrą szansę na kontrę zaprzepaścił niecelnym podaniem Marcin Cebula. Austriacy po przejęciu futbolówki dośrodkowali w pole karne, gdzie najlepiej odnalazł się William Boving i pokonał Vladana Kovacevicia. Stracona bramka nie zmieniła przebiegu inauguracyjnej części gry. Częstochowianie byli wycofani, dając rozgrywać piłkę rywalom. Pierwszy strzał gospodarze oddali w 35. minucie, gdy Sonny Kittel uderzył niecelnie, zamykając dośrodkowanie. Z ofensywnych akcji Rakowa to było na tyle. Podopiecznych Dawida Szwargi ratowała nieskuteczność Austriaków, którzy oddali tylko jeden strzał celny. 

Po zmianie stron inauguracyjny kwadrans przywitał szansami z obu stron. Dla Rakowa niecelnie uderzał Srdjan Plavsić, a Fran Tudor minął rywala, ale nieczysto trafił w piłkę, którą później pewnie wyłapał bramkarz. Austriacy zagrozili obronioną główką Szymona Włodarczyka i poprzeczką Otara Kiteiszwiliego. Po dynamicznym początku ponownie tempo meczu spadło. Bliżej podwyższenia rezultatu byli wicemistrzowie Austrii po celnych próbach Włodarczyka i Gorenca Stankovicia. Częstochowianie doczekali się celnego strzału w 80. minucie, po akcji Ante Crnaca. W doliczonym czasie gry celnie uderzał jeszcze John Yeboah, ale na więcej polskiej drużyny stać już nie było. Efektem był kolejny rozczarowujący wynik. Pogorszyła się także sytuacja w grupie D, nawet w kontekście trzeciego miejsca.

Raków Częstochowa - Sturm Graz: 0:1 (0:1)

Bramki: 24' Boving

Raków: V.Kovacević - Racovitan, A.Kovacević, Rundić - Tudor, Papanikolau (86' Nowak), Koczerhin (75' Berggren), Plavsić, Cebula (57' Yeboah), Kittel (75' Lederman) - Piasecki (57' Crnac)

Sturm: Scherpen - Gazibegović, Affengruber, Wuthrich, Dante - Hierlander, Stanković, Prass (88' Serrano), Kiteiszwili (76' Teixeira) - Boving (64' Sarkaria), Włodarczyk (76' Jatta)

Żółte kartki: 48' Tudor, 62' Crnac - 35' Dante, 88' Teixieira

Sędzia: Aliyar Aghayev