Short track - PŚ: obiecujący początek sezonu w wykonaniu Polaków
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 23.10.2023, 14:45
Polscy łyżwiarze i łyżwiarki specjalizujący się w short tracku oficjalnie rozpoczęli sezon. W weekend Biało-Czerwonych mogliśmy oglądać podczas Pucharu Świata w Montrealu. Medalu wywalczyć się nie udało, ale obiecujące wyniki są dobrym zwiastunem na resztę sezonu.
W ubiegłym sezonie reprezentacja Polski w short tracku przyniosła kibicom wiele radości, zdobywając medale Pucharu Świata i mistrzostw Europy. Największą gwiazdą drużyny była Natalia Maliszewska. I w tym roku liczymy na powtórkę z rozrywki. Niestety podczas pierwszego Pucharu Świata nie zobaczyliśmy liderki polskiej kadry. Maliszewska z powodu naruszenia przepisów kontroli antydopingowej została zawieszona i musi czekać na rozstrzygnięcia Światowej Agencji Antydopingowej. Brak wicemistrzyni Europy to nie jedyne osłabienie żeńskiej kadry. Z powodu kontuzji na razie niedostępne są Hanna Sokołowska i Magdalena Zych. W związku z tym w Kanadzie obok Nikoli Mazur, Kamili Stormowskiej i Gabrieli Topolskiej szansę dostała 16-letnia Anna Falkowska. Nową twarz mogliśmy zobaczyć również u panów, gdzie po raz pierwszy w biało-czerwonych barwach wystąpił Felix Pigeon. W kadrze znaleźli się również Diane Sellier, Łukasz Kuczyński, Michał Niewiński, Neithan Thomas i Mateusz Mikołajuk.
Weekend z short trackiem rozpoczął się od piątkowych kwalifikacji. Te w ogólnym rozrachunku były udane dla polskiej kadry. Awans do ćwierćfinałów na 1000 metrów uzyskali Nikola Mazur, Kamila Stormowska, Michał Niewiński, Diane Sellier i Felix Pigeon. Debiutujący w polskich barwach Kanadyjczyk zakwalifikował się również do półfinału na 1500 metrów. Polacy niemal w komplecie zameldowali się też w ćwierćfinale 500 metrów. O pechu może mówić niestety Michał Niewiński, który przez upadek o awans będzie musiał powalczyć w repasażach. Bardzo dobrze wypadły również sztafety. Minimalnie miejsce w półfinale przegrali jedynie mężczyźni, którym do awansu zabrakło tylko 0,3 sekundy.
W sobotę reprezentanci Polski włączyli się w walkę o medale. Bardzo blisko brązowego krążka była sztafeta mieszana. W półfinale Nikola Mazur, Felix Pigeon, Diane Sellier i Kamila Stormowska dali pokaz swoich umiejętności, meldując się w finale po zaciętym finiszu z Holendrami. Medalowy wyścig też rozpoczął się dla Polski bardzo dobrze. W zespole w miejsce Selliera pojawił się Michał Niewiński, który niestety zanotował upadek, będąc na trzeciej pozycji. Biało-Czerwoni mieli jednak szczęście, gdyż bieg ostatecznie został powtórzony. W drugim podejściu na torze w polskiej ekipie znów pojawił się Sellier. Polacy ponownie świetnie rozpoczęli, lecz ostatecznie finiszowali na trzecim miejscu za sztafetami z Chin i Korei Południowej. Niestety medalu dla Polski nie było, gdyż sędziowie zadecydowali o dyskwalifikacji z powodu źle przeprowadzonej zmiany. Tym samym po brąz sięgnęli Włosi. Pechowo walkę w półfinałach sztafet zakończyły też panie, gdyż kara pozbawiła je szans na start w finałowych biegach. Indywidualnie w sobotnich finałach A na dystansie 1000 metrów mogliśmy oglądać Kamilę Stormowską i Diane Selliera. Fantastyczną formę pokazała Stormowska, która mimo upadku na trzy okrążenia przed metą, dojechała na nią na trzeciej pozycji. Niestety sędziowie zadecydowali o błędzie Polki i ostatecznie została ona wykluczona oraz sklasyfikowana na 5. pozycji. To samo miejsce w finałowym wyścigu zajął Diane Sellier. Na tym samym dystansie, lecz w finale B walczył Michał Niewiński, który finiszował jako trzeci i w ogólnym rozrachunku został sklasyfikowany na 8. lokacie.
Kolejne szanse na medale Polacy mieli już w niedzielę. W ćwierćfinałach na 500 metrów po udanych repasażach miejsce zapewnił sobie Michał Niewiński, więc na tym dystansie mogliśmy zobaczyć komplet Biało-Czerwonych. Niestety u pań już na etapie 1/4 z rywalizacją pożegnała się Kamila Stormowska. Awans do półfinału wywalczyła Nikola Mazur, ale wykluczenie przez sędziów pozbawiło ją szansy na finały. W męskiej rywalizacji do półfinału zakwalifikowali się Diane Sellier i Michał Niewiński. Tam lepiej zaprezentował się pierwszy z nich, który po bardzo dobrym biegu zameldował w finale A. Lider naszej kadry do końca dzielnie walczył o medal, jednak nieprzepisowy zdaniem sędziów atak na Chińczyka Shaolina Liu ostatecznie spowodował karę dla Selliera i miejsce tuż za podium. Michał Niewiński po finale B sklasyfikowany został na 8. miejscu, a Łukasz Kuczyński, który odpadł w 1/4 zajął dwunastą lokatę. Na dwukrotnie dłuższym dystansie bardzo dobry start zanotował Felix Pigeon. 22-letni zawodnik reprezentujący AZS Politechniki Opolskiej błysnął szczególnie w ćwierćfinale, dowożąc do mety pierwsze miejsce. W kolejnym biegu już trochę zabrakło, a 5. pozycja zapewniła mu udział w finale B, który zakończył na 4. miejscu.
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.