PlusLiga: Jastrzębski, Projekt, Trefl i ZAKSA z kompletem zwycięstw po trzech kolejkach

PlusLiga nie zwalnia, a za nami już trzy kolejki sezonu 2023/24. Wszystkie swoje mecze do tej pory zwyciężyły drużyny z Jastrzębia-Zdroju, Warszawy, Gdańska i Kędzierzyna-Koźla, a smaku zwycięstwa nie zaznały jeszcze ekipy z Katowic, Radomia, Częstochowy, Zawiercia i Nysy. Szczególnie dwa ostatnie zespoły były blisko wygranej w minionej kolejce.

Trzecia seria spotkań rozpoczęła się od piątkowego starcia w Nysie, pomiędzy PSG Stalą a PGE GiEK Skrą Bełchatów. Mecz lepiej zaczęli goście, którzy rozstrzygnęli pierwszą partię na swoją korzyść. Kolejne dwa sety zwyciężyli gospodarze, których niekwestionowanym liderem był Michał Gierżot, który w całym spotkaniu zdobył 25 punktów. Bełchatowianie doprowadzili do tie-breaka, którego bohaterem został Bartłomiej Lemański. Od stanu 14:13 dla Stali, środkowy Skry zdobył punkt skutecznym atakiem, a chwilę później dołożył dwie punktowe zagrywki, dzięki czemu goście zwyciężyli po pięciosetowym boju. MVP wybrany został Adrian Aciobanitei.

Pierwszym sobotnim pojedynkiem był mecz Indykpolu AZS-u Olsztyn z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Olsztynianie bez swojego kapitana, Nicolasa Szerszenia, który zmaga się z kontuzją, a kędzierzynianie bez Marcina Janusza i Wojciecha Żalińskiego, którzy również mają problemy zdrowotne. Mimo nieobecności wspomnianych zawodników, ZAKSA bez większych trudności wygrała dwa pierwsze sety. Trzecia partia była najbardziej wyrównana. Doszło do krótkiej gry na przewagi, którą szybko na swoją korzyść rozstrzygnęli goście i wygrali mecz w trzech setach. Pełną relację z tego spotkania można znaleźć TUTAJ.

W kolejnym meczu Enea Czarni Radom podejmowali Projekt Warszawa. Faworyci ze stolicy w pełni wywiązali się ze swojej roli i zwyciężyli 3:0. W każdej z partii wypracowywali kilka punktów przewagi, których już nie wypuszczali. MVP został Damian Wojtaszek. Radomianie na zwycięstwo we własnej hali czekają już 688 dni – była to ich 24. porażka z rzędu.

W sobotni wieczór beniaminek z Częstochowy podejmował mistrzów Polski z Jastrzębia-Zdroju. Jastrzębianie pokazali siłę i pewnie wygrali w trzech setach. Częstochowianie natomiast dostali cenną lekcję od silniejszych rywali. Statuetkę dla MVP otrzymał Norbert Huber, a więcej o tym meczu można przeczytać TUTAJ.

Niedzielę rozpoczęło spotkanie Asseco Resovii Rzeszów z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Obie drużyny borykają się z problemami zdrowotnymi. Zawiercianie bardzo dobrze rozpoczęli mecz, wygrywając pierwsze dwie partie. Mieli nawet szanse, żeby zamknąć spotkanie w trzech setach, ale przegrali trzecią partię po walce na przewagi. Rzeszowianie odrobili straty, wygrywając również czwartego seta i ostatecznie zwyciężyli po tie-breaku, wracając z wyniku 0:2. Relację z tego meczu można znaleźć TUTAJ.

Barkom Każany Lwów podejmował w tej kolejce niepokonany do tej pory Trefl Gdańsk. Siatkarze Barkomu mieli swoje szanse, szczególnie w trzecim secie, w którym prowadzili 16:12. Jednak już po kilku akcjach gdańszczanie doprowadzili do wyniku 18:18 i ostatecznie wygrali trzecią partię i cały mecz 3:0. Świetne zawody rozegrał Mikołaj Sawicki, który zdobył 23 punkty ze skutecznością w ataku na poziomie 79%. Zawodnicy z Gdańska mają do tej pory komplet zwycięstw w tym sezonie.

Ostatnim niedzielnym meczem było starcie KGHM Cuprum Lubin z BOGDANKĄ LUK Lublin. Gospodarze pewnie rozpoczęli spotkanie, wygrywając pierwszą partię 25:14. Kolejne dwa sety wpadły na konto siatkarzy LUK-u. Trener lubelskiej drużyny, Massimo Botti zmagał się z problemami na pozycji przyjmującego. Fatalne zawody rozgrywał Alexandre Ferreira, a kontuzji w trakcie meczu doznał Maciej Krysiak, który go zastąpił. Szkoleniowiec znalazł rozwiązanie i w czwartym secie wprowadził na tę pozycję atakującego, Damiana Schulza. Schulz dał radę i utrzymał przyjęcie na dobrym poziomie. Czwartą partię wygrali gospodarze, których liderem był Jake Hanes. Tie-breaka na swoją korzyść rozstrzygnęli goście i wygrali po pięciosetowej walce. MVP został wybrany Tobias Brand, który wraz z Mateuszem Malinowskim poprowadził LUK do zwycięstwa.

Jedynym poniedziałkowym spotkaniem był pojedynek GKS-u Katowice ze Ślepskiem Malow Suwałki. Katowiczanie na pewno liczyli na pierwsze zwycięstwo w sezonie, jednak będą musieli poczekać, co najmniej do następnego meczu. Suwałczanie pewnie wygrali 3:0. Tylko w drugim secie gospodarze mieli swoje szanse, których nie wykorzystali. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Bartosz Filipiak.

Wyniki 3. kolejki PlusLigi:

PSG Stal Nysa – PGE GiEK Skra Bełchatów 2:3 (22:25, 25:21, 25:18, 21:25, 14:16)

Indykpol AZS Olsztyn – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (19:25, 21:25, 24:26)

Enea Czarni Radom – Projekt Warszawa 0:3 (19:25, 21:25, 21:25)

Exact Systems Hemarpol Częstochowa – Jastrzębski Węgiel 0:3 (15:25, 20:25, 21:25)

Asseco Resovia Rzeszów – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:2 (19:25, 19:25, 34:32, 25:18, 15:10)

Barkom Każany Lwów – Trefl Gdańsk 0:3 (22:25, 22:25, 20:25)

KGHM Cuprum Lubin – BOGDANKA LUK Lublin 2:3 (25:14, 23:25, 21:25, 25:17, 11:15)

GKS Katowice – Ślepsk Malow Suwałki 0:3 (19:25, 22:25, 16:25)