Łyżwiarstwo szybkie - PŚ: srebrny medal sztafety mieszanej na inaugurację!

Polscy panczeniści zmaganiami w rozgrywanym w Japonii Pucharze Świata rozpoczęli sezon 2023/2024. Bohaterami weekendu byli Karolina Bosiek i Damian Żurek, zdobywając srebrny medal w rywalizacji sztafet mieszanych.

W piątek ściganie w japońskim Obihiro rozpoczęło się od najkrótszego dystansu. Jedyną reprezentantką Polski startującą w dywizji A na 500 metrów była Karolina Bosiek. Zawodniczka Pilicy Tomaszów Mazowiecki rywalizację zakończyła na 14. pozycji. Pozostałe Polki - Andżelika Wójcik, Martyna Baran oraz Iga Wojtasik stratowały w dywizji B. Najlepiej spisała się Wójcik, która dzięki zajęciu trzeciej lokaty, wywalczyła sobie miejsce w pierwszej grupie. Na tym samym dystansie u panów z bardzo dobrej pokazał się Marek Kania, który zamknął pierwszą dziesiątkę dywizji A. Na 14. miejscu sklasyfikowany został Piotr Michalski, a dwa „oczka” niżej Damian Żurek. Ci dwaj panowie chwilę później rywalizowali w pierwszej dywizji na dystansie 1 kilometra, zajmując odpowiednio 19. i 15. lokatę. Wyższe miejsce udało wywalczyć się natomiast Karolinie Bosiek, która w tej samej konkurencji uplasowała się na 11. pozycji. Pierwszy dzień zmagań zamknęły biegi masowe. Polscy reprezentanci jednak nie odegrali w nich czołowych ról.

W sobotę po raz kolejny na dystansie 500 metrów walczyły panie. Tym razem w dywizji A do Karoliny Bosiek dołączyła Andżelika Wójcik. Zawodniczka MKS-u Cupru Lubin zajęła tam 12. lokatę, natomiast Bosiek uplasowała się na 17. miejscu. Bohaterką dnia bez zwątpienia była jednak Martyna Baran. Polka niespodziewanie zwyciężyła w zmaganiach dywizji B na najkrótszym dystansie i już za tydzień w kolejnej odsłonie Pucharu Świata zadebiutuje w grupie A. Po sprinterskiej walce przyszła pora na rywalizację w konkurencji 1500 metrów. Na lodzie znów i to po raz kolejny w głównej dywizji mogliśmy oglądać Karolinę Bosiek, która zajęła 17. miejsce. To nie był jednak koniec dnia dla 23-latki, gdyż wystąpiła ona również w sztafecie razem z Magdaleną Czyszczoń i Natalią Jabrzyk. Biało-Czerwone spisały się bardzo dobrze, zajmując miejsce tuż za podium. Polki uległy tylko Japonii, Kanadzie i Holandii.

Lepszego zakończenia weekendu w Japonii polscy kibice nie mogli sobie wyobrazić. W nowej w Pucharze Świata konkurencji, czyli sztafetach mieszanych koncertowo spisali się Karolina Bosiek i Damian Żurek. Polska para uległa jedynie Holendrom - Wesley Dijs oraz Femke Kok i srebrnym krążkiem otworzyli medalowy dorobek Polaków w tym sezonie. W niedzielę po raz kolejny mogli wykazać się też sprinterzy. W drugiej odsłonie męskiej rywalizacji na 500 metrów polscy reprezentanci jednak nie błyszczeli. Cała trójka - Piotr Michalski, Marek Kania i Damian Żurek, uplasowała się pod koniec stawki. W dywizji A kobiet na dystansie 3000 metrów walczyła Magdalena Czyszczoń, kończąc zmagania na 13. miejscu. Kolejne emocje i szanse medalowe na torze długim czekają nas już za tydzień w Pekinie.

SZCZEGÓŁOWE WYNIKI