„Flirtation or Faceoff” Leah Brunner [RECENZJA]

Po tym, jak złamano jej serce, Noel na zawsze wyrzekła się sportowców. Ale potem jej najlepsza przyjaciółka wzięła ślub z hokeistą z NHL, którego kolega, Colby Knight, nie chciał dać jej spokoju.

Napisać, że czekałam na kolejną powieść Leah Brunner z hokejem w tle, to jak nie napisać nic. Desire or Defense, pierwsza część z cyklu D.C. Eagles Hockey, niesamowicie mi się spodobała. Z niecierpliwością oczekiwałam więc Flirtation or Faceoff. 

Noel i Colby są z dwóch różnych światów. Mogłoby się wydawać, że nigdy nie znajdą wspólnego języka. Hokeista nie jest jednak przyzwyczajony do tego, że mu się odmawia. I zrobi wszystko, za wszelką cenę, aby osiągnąć to, co sobie zaplanował. Noel postanawia to wykorzystać na własną korzyść. Chce, by pomógł jej w zwróceniu uwagi kogoś, na kim jej zależy.

Flirtation or Faceoff to idealna pozycja dla miłośników historii, w których to on zakochuje się pierwszy. I tak jak w hokeju, tak i na polu miłosnym, nie odpuszcza tak łatwo. Gwarantuję, że Colby będzie waszym nowym książkowym crushem w typie Golden retrievera! Nie można też zapominać o Noel. To nie jest typowa bohaterka rom-comów. Ma za sobą trudną przeszłość. Boi się, że ktoś znów złamie jej serce, które przecież tak trudno poskładać. Jest zafascynowana historią, którą wykłada, często niezainteresowanym, studentom. Kibicowałam jej od samego początku. 

Urzekło mnie to, że Noel i Colby naprawdę mieli czas się poznać. Mimo tego, że akcja jest wartka i książkę czyta się szybko, to relacja bohaterów była starannie przedstawiona. Czytelnik dostaje pewne, etapy. Od momentu, gdy się poznali, przez znajomość, aż do momentu, na który chyba wszyscy zawsze czekają.

Hokej ma tu ogromne znaczenie, co bardzo mnie cieszy. Uwielbiam ten motyw w powieściach, a Leah Brunner dała mi wszystko to, czego oczekiwałam, a nawet więcej! Jedna scena podczas meczu, a właściwie dialog między Bobbie a Colbie, szczególnie zapadła mi w pamięci. Nie chcę spoilerować, ale to było przeurocze!

Jeśli szukacie książki, która potrafi wywołać uśmiech na twarzy i sprawić, że cały świat na chwilę przestaje istnieć – sięgnijcie po Flirtation or Faceoff Leah Brunner. To urocza i ciepła powieść z cudownie wykreowanymi postaciami, nie tylko tymi pierwszoplanowymi (Bunia – tak, to o tobie!). Czytając, bawiłam się świetnie, choć były też momenty wzruszenia. Zdecydowanie polecam!

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Jaguar.