Wózkiem widłowym holował samochód, bo skończyło mu się paliwo.

Do zdarzenia doszło w Lututowie (woj. Łódzkie) przy drodze krajowej nr 482, na ulicy Ogrodowej.

 

Dokładnie 8 sierpnia o godzinie 23:30 oficer dyżurny wieruszowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że pijany mężczyzna próbuje holować pojazd marki BMW za pomocą wózka widłowego. Na miejsce od razu zostali wysłani policjanci ruchu drogowego. 

 

Policjanci zobaczyli niecodzienny widok

 

Gdy policjanci przybyli na miejsce, zobaczyli samochód już podniesiony na widłach wózka oraz sprawcę zamieszania. Mundurowi zabarykadowali wózek widłowy swoim radiowozem.

 

Dzięki zdjęciom opublikowanym przez policję województwa łódzkiego, nie musimy sobie tego wyobrażać. 

 

 

Agresywny 50-latek zaatakował policjanta

 

Mężczyzna stał się agresywny wobec policjantów i próbował uciec z miejsca zdarzenia przez. Podczas zatrzymania 50-latek naruszył nietykalność cielesną jednego z policjantów.

 

 

Policjant nie został ranny. Po wylegitymowaniu okazało się, że pijany 50-latek jest mieszkańcem powiatu wieruszowskiego. Natomiast badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

 

 

Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności

 

Mężczyzna w policyjnej celi usłyszał zarzuty znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej policjantów oraz odpowie za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka kara grzywny. 

 

To nie pierwszy taki pomysł

 

Komentujący w Internecie są pod wrażeniem kreatywności, jednak nie wiedzą, że w styczniu tego roku, ktoś już dokonał podobnych rzeczy.

 

17 stycznia 2024 roku w gminie Miastko, szukając miejsca do zatrzymania pojazdu, kierowca zaparkował samochód marki Audi przy jednej z hurtowni. Nie pochwalił tego właściciel obiektu i postanowił, że przestawi samochód. Zrobił to za pomocą swojego wózka widłowego, dzięki któremu uniósł pojazd i przestawił w zupełnie inne miejsce.

 

Kierowca po odnalezieniu swojej zguby nie mógł odpalić auta. Podczas przestawiania auta, wózek widłowy uszkodził pojazd. Wstępnie oszacowane zniszczenia wskazywały na około 20 tysięcy złotych. Operator wózka dostał zarzuty i groziło mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

 

Wniosek jest jeden, nie opłaca się holować lub przestawiać auta za pomocą wózka widłowego.