O'Sullivan odpada w I rundzie World Grand Prix!

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 04.02.2019, 23:57

Broniący tytułu na World Grand Prix Ronnie O'Sullivan już w pierwszej rundzie przegrał z Marco Fu. W pierwszym dniu turnieju nie brakowało też innych emocji.

 

Ronnie O'Sullivan szybko pożegnał się z marzeniami o obronieniu tytułu wywalczonego przed rokiem na World Grand Prix. W dzisiejszym meczu pierwszej rundy pokonał go jednak nie byle kto, ale znakomity snookerzysta z Hongkongu, Marco Fu. 41-letni snookerzysta najlepsze lata ma chyba już za sobą, ale potrafi jeszcze mocno "ugryźć" najlepszych zawodników świata i tak się stało dziś. Inna sprawa, że O'Sullivan wyraźnie nie był w formie, przypominała ona raczej tą, którą prezentował w finale Masters. Anglik zagrał dobrze w pierwszym frejmie, w którym uzbierał łącznie 113 punktów, a potem już był cieniem samego siebie. Zdołał jeszcze wygrać czwartą partię, ale w pozostałych Fu bezlitośnie punktował faworyta, nie notując bardzo wysokich podejść, ale zbierając wystarczająco dużo punktów.

 

Świetny mecz zagrali Barry Hawkins i Ryan Day, szczególnie ten pierwszy imponował dziś formą. Wbił dwie efektowne setki - 130 i 143 punkty. Day w pierwszym frejmie też sobie pozwolił na trzycyfrówkę - 127, ale to był jedyny powód, dla którego mógł się cieszyć. W kolejnych czterech triumfował Hawkins, zapewniając sobie efektowny awans do II rundy.

 

Jedną partię w meczu z Zgao Xintongiem stracił też Stuart Bingham. Anglik pokonał Chińczyka bardzo pewnie, podobnie jak Hawkins zapisując na koncie dwie setki, tyle że może nieco mniej efektowne - za 131 i 102 punkty. Ciekawostką jest, że obaj Anglicy w tym sezonie mogą się pochwalić identyczną liczbą setek - po 29.

 

W ostatnim meczu dnia Mark Allen wygrał 4:2 z Garym Wilsonem. Ten drugi musi jeszcze poczekać chwilę na swoją jubileuszową setną setkę. Zatrzymał się na liczbie 99 i dziś nawet nie zbliżył się do kolejnego brejka 100+. Allen grał bez rewelacji, ale wystarczyło to do awansu.

 

Jutro kolejnych osiem pojedynków pierwszej rundy World Grand Prix.

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.