Biathlon - MŚ: Iweta Faron na szóstkę

Pierwszy dzień zmagań w mistrzostwach świata w biathlonie i biegach narciarskich osób z niepełnosprawnościami bez polskich medali. Najlepiej z Biało-Czerwonych spisała się Iweta Faron, która była szósta w biathlonowym biegu średnim.

W kanadyjskim Prince George rozpoczęły się mistrzostwa świata w biathlonie i biegach narciarskich osób z niepełnosprawnościami. Medalowe nadzieje wiążemy przede wszystkim z występami lidera Pucharu Świata w biegach – Witolda Skupienia. Nasz faworyt do rywalizacji przystąpi dziś w nocy czasu polskiego, gdy rozegrana zostanie pierwsza konkurencja biegowa – wyścigi techniką dowolną na średnich dystansach.

Mistrzostwa zainaugurowały zmagania biathlonistów na średnich dystansach. Najlepiej z Biało-Czerwonych zaprezentowała się Iweta Faron, rywalizująca w gronie zawodniczek stojących. Polka dystans 10 km pokonała w czasie niespełna 41 minut, dwukrotnie myląc się na strzelnicy w trakcie czterech strzelań. Pozwoliło to zająć szóstą lokatę w stawce 10. zawodniczek. Zmagania w tej grupie zdominowały Ukrainki, które zajęły całe podium. Mistrzynią świata została Liudmiła Liaszenko, srebro wywalczyła Julia Batenkowa-Bauman, a brąz Oleksandra Kononowa. Blisko sprawienia medalowej niespodzianki była czwarta w klasyfikacji Kanadyjka Brittany Hudak. Reprezentantka gospodarzy przez ponad połowę dystansu utrzymywała się na prowadzeniu, w końcówce jednak nieco osłabła i spudłowała na strzelnicy.

Nie najlepszy początek mistrzostw świata ma za sobą Kamil Rosiek. Weteran w polskiej kadrze biathlonowy bieg średni ukończył na 11. pozycji w gronie 12. zawodników siedzących. W osiągnięciu lepszego rezultatu Polakowi przeszkodziły przede wszystkim pudła na strzelnicy – już podczas pierwszego strzelania Rosiek zaliczył cztery rundy karne, co postawiło go w bardzo trudnej sytuacji. W sumie Polak mylił się aż 9-krotnie. Złoty medal wywalczył aktualny mistrz paraolimpijski – Ukrainiec Taras Rad. Srebro dla zawodnika gospodarzy Colina Camerona, a brąz dla Koreańczyka Eui Hyun Shina. Pewnym zaskoczeniem jest dopiero szósta pozycja Amerykanina Daniela Cnossena, który w tym roku zdominował zmagania w Pucharze Świata.

Łukasz Kubica w duecie z Eweliną Marcisz wystartowali w zmaganiach zawodników niewidomych i niedowidzących. Polska para finiszowała z czasem przekraczającym 51 minut, co było najsłabszym wynikiem w stawce 11 par. Kubica 5 razy pomylił się na strzelnicy. Rywalizację w tej kategorii niepełnosprawności wygrał Białorusin Jury Gołub z przewodnikiem Dzmitrym Budziłowiczem. Srebrne medale czempionatu globu trafiły do duetu ukraińskiego Witalij Łukianienko/Borys Babar, a na najniższym stopniu podium stanęli Francuzi: Anthony Chalencon i Simon Valverde.

BIATHLON - BIEGI ŚREDNIE

12,5 km - mężczyźni siedzący
1. Taras Rad, Ukraina 43:15.0 (0+0+0+0)
2. Collin Cameron, Kanada 44:45.5 (1+1+0+1)
3. Eui Hyun Shin, Korea Południowa 45:02.7 (0+0+0+1)
...
12. Kamil Rosiek, Polska 53:07.3 (4+1+1+3)

10 km - kobiety stojące
1. Liudmiła Liaszenko, Ukraina 37:22.4 (2+0+0+0)
2. Julia Batenkowa-Bauman, Ukraina 38:09.3(1+0+1+0)
3. Oleksandra Kononowa, Ukraina 38:32.0 (1+1+1+0)
...
6. Iweta Faron, Polska 40:58.6 (0+0+1+1)

12,5 km - mężczyźni niewidomi i niedowidzący
1. Jury Gołub/Dzmitry Budziłowicz, Białoruś 37:07.0 (0+1+0+0)
2. Witalij Łukianienko/Borys Babar, Ukraina 39:36.3 (0+0+0+0)
3. Anthony Chalencon/Simon Valverde, Francja 39:54.5 (3+0+1+1)
...
11. Łukasz Kubica/Ewelina Marcisz, Polska 51:24.7 (3+1+1+0)