Arriva Polski Cukier Toruń zdominował Anwil Włocławek – play-offy nabierają tempa

Emocje w fazie play-off ORLEN Basket Ligi nie słabną. W trzecim meczu ćwierćfinałowym, rozegranym 19 maja 2025 roku, Arriva Polski Cukier Toruń pewnie pokonał Anwil Włocławek 105:82. Choć seria nadal pozostaje pod kontrolą włocławian, którzy prowadzą 2-1, to wynik spotkania w Toruniu pokazuje, że torunianie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Kolejny mecz już 21 maja – również w Arenie Toruń.

 

Początek pod dyktando Anwilu

 

Anwil Włocławek rozpoczął starcie z dużą energią i skutecznością. Goście szybko narzucili tempo, pokazując, dlaczego to oni prowadzą w serii. Szczególnie aktywni w pierwszych minutach byli Viktor Gaddefors oraz Barret Benson, który świetnie radził sobie w walce podkoszowej. Torunianie jednak trzymali się blisko, nie pozwalając rywalom na odskoczenie. Po pierwszej kwarcie goście prowadzili zaledwie jednym punktem – 22:21.

 

Walka o każdy punkt i przełamanie torunian

 

W drugiej kwarcie sytuacja zaczęła się zmieniać. Polski Cukier wyraźnie podkręcił tempo i przejął inicjatywę. Publiczność w Arenie Toruń w końcu się przebudziła, a gospodarze ruszyli do ataku. Świetnie zaprezentował się Michael Ertel, który punktował z dużą skutecznością. W tej fazie meczu gospodarze zdobyli przewagę i schodzili do szatni przy wyniku 53:41. Zdominowali grę zarówno w ataku, jak i w obronie.

 

Anwil próbował gonić, ale torunianie nie pękli

 

Po przerwie Anwil starał się wrócić do gry. Luke Petrasek oraz Michał Michalak zmniejszyli straty do pięciu punktów, co przez chwilę zwiastowało odwrócenie losów meczu. Jednak toruński zespół szybko zareagował. Divine Myles, wspierany przez Grzegorza Kamińskiego, skutecznie zatrzymał zapędy włocławian. Na tym etapie meczu znów zaczął błyszczeć Barret Benson, który łącznie zdobył 25 punktów – tyle samo co Ertel.

 

Trzecia kwarta na korzyść gospodarzy

 

Dominik Wilczak dodał torunianom pewności siebie, trafiając kluczowe rzuty i zwiększając różnicę punktową do 14. Trzecią odsłonę spotkania Polski Cukier zakończył z wynikiem 77:63. Anwil stracił kontrolę, a przewaga gospodarzy zaczęła być coraz bardziej wyraźna.

 

Pewne zwycięstwo Arrivy Polskiego Cukru

 

W ostatniej kwarcie torunianie nie pozwolili sobie na błędy. Utrzymywali wysoką intensywność, a goście z Włocławka nie byli w stanie zniwelować strat. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 105:82. Najwięcej punktów dla Anwilu zdobył Luke Petrasek – 17 oczek i 3 zbiórki.

 

Trzecie spotkanie serii pokazało, że drużyna z Torunia potrafi dominować nawet nad tak mocnym rywalem jak Anwil Włocławek. Wynik 2-1 nadal daje przewagę włocławianom, ale czwarty mecz w tej serii, który odbędzie się już 21 maja, może diametralnie zmienić układ sił. Jedno jest pewne – emocje w play-off ORLEN Basket Ligi jeszcze się nie skończyły.