Europa – jedyny kontynent ze spadkiem populacji

Z roku na rok przybywa ludzi na świecie. Jak wynika z najnowszych szacunków amerykańskiego Biura Spisu Ludności, z końcem 2024 roku globalna populacja osiągnie 8,09 miliarda. To oznacza, że tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy liczba mieszkańców Ziemi zwiększyła się o ponad 71 milionów osób. Jest jednak niechlubny wyjątek - Europa, która jako jedyny kontynent traci na liczbie mieszkańców.

Światowa populacja rośnie, ale wolniej niż przed rokiem

Wzrost liczby ludności na świecie o 71,1 miliona osób w 2024 roku przekłada się na przyrost na poziomie 0,9 proc. Choć to wciąż ogromna liczba, to dynamika wzrostu populacji lekko wyhamowała – w 2023 roku wynosiła 75 milionów. W skali całego globu, przy takim tempie, codziennie przybywało średnio niemal 195 tysięcy ludzi.

 

W styczniu 2025 roku, według danych Biura Spisu Ludności, co sekundę na świecie urodzi się 4,2 osoby, a umierać będzie 2 ludzi na sekundę. Oznacza to, że liczba ludności na świecie będzie rosła o dwie osoby każdej sekundy.

Najludniejsze kraje świata w 2024 roku

Z najnowszych danych wynika, że Indie pozostają najludniejszym krajem świata, wyprzedzając Chiny. W lipcu 2024 roku populacja Indii wyniosła 1 miliard 409 milionów osób, a Chin 1 miliard 407 milionów. Na trzecim miejscu znajdują się Stany Zjednoczone z populacją ponad 340 milionów osób. Oto aktualna pierwsza dziesiątka najludniejszych krajów:

1. Indie – 1 409 128 296

2. Chiny – 1 407 929 929

3. USA – 340 110 988

4. Indonezja – 281 562 465

5. Pakistan – 252 363 571

6. Nigeria – 236 747 130

7. Brazylia – 220 051 512

8. Bangladesz – 168 697 184

9. Rosja – 140 820 810

10. Meksyk – 130 739 927

Polska traci mieszkańców

Na tle rosnącej światowej populacji Polska wypada odwrotnie – nasz kraj konsekwentnie się wyludnia. Z danych GUS wynika, że na koniec 2023 roku populacja Polski wyniosła 37,636 mln, co oznacza spadek o 130 tysięcy osób w ciągu jednego roku. To tyle, ile liczą całe miasta takie jak Opole czy Zielona Góra.

 

Szczególnie niepokojące są dane dotyczące dzietności. W 2023 roku urodziło się o 30 proc. mniej dzieci niż w 2017 roku. Prognozy są jeszcze bardziej pesymistyczne – szacuje się, że w 2060 roku liczba mieszkańców Polski spadnie do około 30 milionów.

Zegar populacji nie zwalnia

Aktualny stan światowej populacji można śledzić dzięki specjalnemu zegarowi populacji, który pokazuje, jak dynamicznie zmienia się liczba ludzi na świecie. Przez zaledwie kilka sekund różnica może wynieść kilkanaście osób.

 

W przypadku Stanów Zjednoczonych, w styczniu 2025 roku statystycznie co 9 sekund rodzi się nowe dziecko, co 9,4 sekundy ktoś umiera, a co 23,2 sekundy jedna osoba dochodzi do populacji w wyniku migracji międzynarodowej. To daje łączny przyrost ludności USA co 21,2 sekundy.

 

Źródło FB: Geografia w "Podstawówce"

Afryka na czele wzrostu demograficznego

Największy wzrost liczby ludności odnotowano w Afryce, gdzie populacja zwiększyła się aż o 35 milionów osób. To potwierdza trwający trend dynamicznego rozwoju demograficznego kontynentu, napędzanego wysokim współczynnikiem urodzeń oraz poprawiającym się dostępem do opieki zdrowotnej.

Azja z dużym, ale malejącym tempem wzrostu

Drugie miejsce zajęła Azja, która zwiększyła swoją populację o 28,6 miliona. Choć liczba ta nadal jest bardzo wysoka, to w porównaniu z poprzednimi dekadami można zauważyć stopniowe spowolnienie tempa wzrostu, szczególnie w krajach takich jak Chiny czy Japonia, gdzie obserwuje się starzenie społeczeństwa.

Ameryki z umiarkowanym przyrostem

Ameryka Północna zyskała 4,6 miliona, a Ameryka Południowa 2,6 miliona nowych mieszkańców. Wzrosty te są umiarkowane i wynikają głównie z migracji oraz stabilnego przyrostu naturalnego, zwłaszcza w Ameryce Łacińskiej.

Australia rośnie nieznacznie

Australia odnotowała minimalny wzrost liczby ludności, wynoszący 0,6 miliona. Wynika to z ograniczonego potencjału demograficznego oraz dużego wpływu migracji na zmiany liczby mieszkańców.

Europa – jedyny kontynent ze spadkiem populacji

Na tle innych kontynentów wyróżnia się Europa, która jako jedyna odnotowała spadek liczby ludności o 1,2 miliona. Jest to efekt niskiego wskaźnika urodzeń, starzejącego się społeczeństwa oraz ograniczonego wpływu migracji w porównaniu do innych regionów świata.

 

Zmiany demograficzne w 2024 roku ukazują wyraźne różnice między kontynentami. Afryka i Azja wciąż są motorami wzrostu ludności na świecie, podczas gdy Europa zmaga się z depopulacją. Te dane mają istotne znaczenie dla przyszłych decyzji politycznych, gospodarczych i społecznych w skali globalnej.