
Kontrowersje wokół raportu o zmianach klimatu. Badania Poczdamskiego Instytutu
- Data publikacji: 22.10.2025, 12:22
Publikacja Poczdamskiego Instytutu Badań nad Klimatem (PiK) uznana za najczęściej cytowany artykuł klimatyczny 2024 roku, znalazła się w centrum poważnego skandalu naukowego. Praca, która ostrzegała przed dramatycznymi skutkami globalnego ocieplenia, została skrytykowana za błędną metodologię i brak rzetelności w analizie danych.
Najczęściej cytowany artykuł okazał się wadliwy
Artykuł zatytułowany „The economic commitment of climate change”, opublikowany w prestiżowym czasopiśmie „Nature”, był jednym z najgłośniejszych opracowań naukowych ubiegłego roku. Według autorów z PiK, bierność wobec zmian klimatu miała prowadzić do spadku globalnego dochodu o 19 procent w ciągu najbliższych 26 lat, a nawet do 62-procentowego obniżenia PKB do roku 2100.
Dane te były szeroko cytowane przez światowe media i organizacje proekologiczne. Praca stała się podstawą wielu debat politycznych, zwłaszcza w krajach Unii Europejskiej, gdzie klimat i energia to tematy kluczowe dla agendy publicznej. Jednak po roku od publikacji wiarygodność badania została poważnie podważona.
Recenzje naukowe obnażyły błędy metodologiczne
Według informacji ujawnionych przez „Nature”, aż trzy z czterech wewnętrznych recenzji naukowych dotyczących opracowania były negatywne. Jeden z recenzentów stwierdził wprost, że „metodologia statystyczna, na której oparto analizę, nie posiada żadnych podstaw naukowych”.
Pod wpływem krytyki wydawca dodał do publikacji specjalną adnotację, informującą, że wiarygodność danych i metodologii jest obecnie kwestionowana. Jak ujawniono, wśród licznych błędów znalazło się m.in. nieprawidłowe opracowanie danych dla Uzbekistanu, które w znacznym stopniu zawyżyło globalne prognozy spadku PKB.
Poprawione badania klimatyczne sugerują, że skutki ekonomiczne zmian mogą być znacznie mniej dramatyczne, niż pierwotnie zakładano. W rezultacie wielu ekspertów uznało publikację PiK za przykład nadinterpretacji i zbyt alarmistycznego tonu w debacie o klimacie.
Zarzuty o brak przejrzystości i powiązania finansowe
To jednak nie koniec kontrowersji. W przestrzeni publicznej pojawiły się informacje, że autorzy raportu mogli mieć powiązania finansowe z fundacją promującą deindustrializację w krajach rozwiniętych. Krytycy twierdzą, że takie powiązania mogły wpłynąć na kształt i wymowę opracowania.
W lutym 2024 roku Poczdamski Instytut Badań nad Klimatem wydał we współpracy z Federalną Służbą Wywiadowczą (BND) i think tankiem Adelphi raport dotyczący wpływu zmian klimatu na bezpieczeństwo Niemiec i Europy. Dokument ten wskazywał, że wzrost temperatur i niestabilność pogodowa mogą w perspektywie 15 lat prowadzić do wzrostu ryzyka konfliktów, migracji i problemów z dostępem do zasobów naturalnych.
Raport został entuzjastycznie przyjęty przez część niemieckiej sceny politycznej, zwłaszcza przez Zielonych. Cytowała go m.in. minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock. Jednak i ten dokument spotkał się z zarzutami o upolitycznienie oraz tworzenie narracji pod z góry założone tezy.
Eksperci apelują o większą rzetelność naukową
Środowiska naukowe podkreślają, że choć badania klimatyczne są kluczowe dla zrozumienia globalnych procesów, nie mogą być oparte na niezweryfikowanych danych ani podporządkowane politycznym celom. Wiarygodność nauki w kontekście klimatu jest szczególnie ważna, ponieważ to na jej podstawie tworzone są strategie gospodarcze i środowiskowe państw.
Specjaliści zwracają uwagę, że podobne przypadki mogą podważać zaufanie społeczne do naukowców i instytucji zajmujących się klimatem. W efekcie utrudniają budowanie wspólnej odpowiedzialności za przeciwdziałanie negatywnym skutkom globalnego ocieplenia.
Afera wokół Poczdamskiego Instytutu Badań nad Klimatem pokazuje, jak cienka bywa granica między nauką a polityką. Choć pierwotna intencja autorów mogła być szlachetna zwrócenie uwagi na pilną potrzebę działań wobec zmian klimatu brak przejrzystości i błędy metodologiczne mogą przynieść efekt odwrotny od zamierzonego.
Dla wiarygodności nauki kluczowe jest, aby badania klimatyczne opierały się na sprawdzonych danych, rzetelnej analizie i niezależności od politycznych nacisków. Tylko wtedy mogą stanowić solidną podstawę do podejmowania decyzji, które realnie wpłyną na przyszłość planety.
