Polski biznes nie gotowy na cyberwojnę: administratorzy IT alarmują

Cyberzagrożenia to dziś realny problem nie tylko dla rządów i wielkich korporacji, ale także dla małych i średnich firm. W obliczu coraz częstszych ataków hakerskich i wycieków danych, polski biznes nie nadąża z inwestycjami w bezpieczeństwo. Raport Axence „Władcy Sieci 2.0” rzuca światło na kondycję specjalistów IT w Polsce i ukazuje poważne luki w ochronie cyfrowej. Słowa „cyberbezpieczeństwo firm” i „administratorzy IT” nie mogą już być pomijane w strategiach rozwoju organizacji.

 

Cyberbezpieczeństwo w firmach nie nadąża za zagrożeniami

Phishing, ataki DDoS, złośliwe oprogramowanie i manipulacje socjotechniczne – to tylko niektóre z problemów, z którymi mierzą się dziś przedsiębiorstwa. Tymczasem aż 24,8% firm w Polsce w ogóle nie wdrożyło żadnych środków ochrony. Tylko nieco mniej niż połowa (47%) podjęła działania zabezpieczające, takie jak audyty czy aktualizacje procedur. To niepokojące dane, zwłaszcza w czasach, gdy technologia stanowi fundament operacyjny większości biznesów.

Pomimo wzrostu inwestycji w infrastrukturę IT, niemal 47% firm nadal uważa, że środki są niewystarczające. Często procesy decyzyjne i formalne bariery skutecznie spowalniają rozwój technologiczny. Problematyczne okazuje się także niezrozumienie przez zarządy potrzeb zespołów IT, które przecież są linią frontu w walce z cyfrowymi zagrożeniami.

 

Administratorzy IT między wypaleniem a brakiem uznania

Administratorzy IT w Polsce to osoby doświadczone – 62,4% z nich ma ponad sześć lat stażu. Jednak tylko 19,3% czuje, że ich praca jest w pełni doceniana. Większość (58,5%) uważa, że ich wynagrodzenie nie odpowiada poziomowi kompetencji. W dodatku niemal połowa specjalistów (47%) doświadczyła wypalenia zawodowego, co pokazuje, jak wielką presję odczuwają każdego dnia.

 

Codzienność „władców sieci” to nie tylko reagowanie na awarie i zabezpieczanie danych, ale również edukacja użytkowników, nadzorowanie zgodności z przepisami (np. RODO, NIS2), wdrażanie nowych technologii oraz współpraca z innymi działami. Te obowiązki często wykonują bez większego wsparcia – zarówno finansowego, jak i organizacyjnego.

 

Sztuczna inteligencja jako wsparcie, nie zagrożenie

Nowe technologie, takie jak AI, nie są postrzegane przez administratorów jako zagrożenie. Większość z nich (49,1%) wierzy, że sztuczna inteligencja może ułatwić pracę, ale nie zastąpi człowieka. Jedynie 30,8% przewiduje, że AI przejmie większość zadań – choć nadal z koniecznością ludzkiego nadzoru. Tym samym rola administratorów IT ewoluuje – z techników stają się partnerami w procesie transformacji cyfrowej.

 

Największe ryzyko? Człowiek i brak edukacji

Choć mówi się o zagrożeniach z zewnątrz, to aż 60,8% naruszeń danych wynika z błędów użytkowników. Głównym zagrożeniem pozostaje phishing oraz działania socjotechniczne. Mimo to, zaledwie 8% firm korzysta z platform podnoszących świadomość użytkowników w zakresie cyberzagrożeń. To ogromna luka.

 

Część administratorów próbuje wypełnić ten brak samodzielnie – tworząc materiały edukacyjne (40,5%) lub organizując szkolenia (16,8%). Wciąż jednak niemal co dziesiąta organizacja nie podejmuje żadnych działań w tym kierunku.

 

Brak budżetu i zrozumienia hamuje rozwój IT

Pozytywne jest to, że liczba firm uznających budżet IT za wystarczający wzrosła z 17% do ponad 50%. Mimo to niemal tyle samo respondentów (46,6%) nadal odczuwa niedobory finansowe. Formalności, biurokracja i brak jasno zdefiniowanych planów inwestycyjnych to główne przeszkody.

Administratorzy oczekują wsparcia przede wszystkim w trzech obszarach: większych budżetów na rozwój (49,6%), lepszego wynagrodzenia (43,9%) oraz efektywnej komunikacji z zarządami (42,8%). Bez zmian w tych obszarach trudno mówić o skutecznej ochronie przed cyberatakami.

 

Raport Axence jasno pokazuje, że cyberbezpieczeństwo firm w Polsce wciąż jest niedoceniane. Administratorzy IT są fundamentem każdej cyfrowej organizacji, ale nie otrzymują należnego im wsparcia. W dobie rosnących zagrożeń cyfrowych, rola administratorów nie może być sprowadzana do technicznego zaplecza. Potrzeba zmiany myślenia – strategicznego podejścia do IT i realnego zaangażowania zarządów firm. Bez tego bezpieczeństwo danych pozostanie iluzją, a „władcy sieci” – niewidzialnymi bohaterami.