Pożar hotelu w Wiśle. Ogień pojawił się na poddaszu, ewakuowano gości

W piątkowe popołudnie w Wiśle doszło do niebezpiecznego zdarzenia. W jednym z hoteli przy ulicy Wyzwolenia wybuchł pożar, który objął górne kondygnacje budynku. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale akcja gaśnicza była skomplikowana i wymagała użycia specjalistycznego sprzętu.

Pożar na poddaszu hotelu

Jak informuje starszy kapitan Michał Nowakowski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, ogień pojawił się na poddaszu obiektu o wymiarach 40 na 30 metrów. Największym wyzwaniem okazało się zlokalizowanie ognisk pożaru, ponieważ płomienie nie były widoczne z zewnątrz. Strażacy musieli korzystać z kamer termowizyjnych, by precyzyjnie namierzyć źródła ciepła i skutecznie podać wodę w miejsca zagrożone.

Szybka ewakuacja i brak ofiar

Zanim na miejsce przyjechały służby ratownicze, z hotelu ewakuowało się osiem osób. Wśród nich było trzech pracowników oraz pięciu gości. Cała operacja przebiegła sprawnie i nikt nie odniósł obrażeń. To ważne, biorąc pod uwagę charakter pożaru – ukrytego i trudnego do opanowania w pierwszej fazie.

Trudności w akcji ratowniczej

Pożar hotelu w Wiśle pokazał, jak dużym wyzwaniem mogą być zdarzenia w obiektach o skomplikowanej konstrukcji dachowej i rozbudowanej strukturze wewnętrznej. Strażacy musieli działać precyzyjnie, wykorzystując termowizję i inne specjalistyczne narzędzia, by nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia na pozostałe części budynku.

Miejsce szczególnie uczęszczane

Wisła, jako popularny kurort turystyczny w województwie śląskim, szczególnie w sezonie letnim przyciąga tysiące odwiedzających. Hotele, pensjonaty i ośrodki wypoczynkowe działają tam pełną parą, co sprawia, że jakikolwiek incydent w tego typu obiekcie zawsze niesie ryzyko zagrożenia dla wielu osób. Tym razem jednak dzięki szybkiej reakcji gości i personelu, udało się uniknąć tragedii.

Pożar hotelu w Wiśle to przypomnienie, jak ważne są odpowiednie procedury ewakuacyjne, sprawne działanie służb ratowniczych i nowoczesne technologie w walce z ogniem. Choć sytuacja była groźna, wszystko zakończyło się bez ofiar, a ogień został opanowany. Teraz służby będą wyjaśniać przyczyny powstania pożaru i ocenią stan techniczny budynku.