Wybory prezydenckie w USA - Harris czy Trump?

Zamknięcie wyborów na prezydenta Stanów Zjednoczonych zbliża się wielkimi krokami. Już piątego listopada nie będzie możliwości oddania głosu. Później mamy dowiedzieć się czy do Białego Domu trafi kobieta, czy mężczyzna. Wygra Kamala Harris czy Donald Trump?

Jak mają się do tego statystyki?

Jeśli któryś z uczestników będzie miał większe poparcie w jednym z siedmiu stanów wahających się, zdobędzie wszystkie głosy elektorskie z tego właśnie miejsca. Według informacji z zagranicznych mediów Kamala Harris jak na razie wychodzi na prowadzenie. Ma ona przewagę 1% głosów w stanach: Georgia, Nevada i Arizona. Kobieta zyskała w Wisconsin aż 6% przewagi jak i podobnie w Michigan 5%. Jeśli chodzi o Pensylwanię i Karolinę Północną, to szanse dla kandydatów są wyrównane. 

Co ma do zaoferowania Kamala Harris?

Kandydatka zwraca się do młodych osób, aby zyskać ich poparcie. W szczególności swoje słowa kieruje w stronę kobiet, wspominając, że mają one mniej praw niż ich matki czy babcie. Chce, by młode przedstawicielki płci żeńskiej mogły decydować same o sobie i swoim ciele. Kamala ma również w planach przeciwdziałać strzelaninom w amerykańskich szkołach. To są właśnie incydenty, których młodzież boi się najbardziej i z tego też powodu chcą oddać głos na Harris. Donald Trump twierdzi jednak, że kandydatka sprowadziła niebezpiecznych i nielegalnych migrantów, którzy będą kontrolować i terroryzować ludzi. Jak doniosły media nie wszystkie informacje, które mężczyzna przedstawił, są prawdziwe.

Jak Donald Trump odnosi się do swojej kandydatury? 

Kandydat chce wyrzucać z Ameryki ,,śmieci’’. Powiedział tak o obcokrajowcach, którzy masowo przybywają do USA. Trump jest również i tym, który według Amerykanów ma poprawić sytuacje gospodarki. Ludzie wierzą, że gdy on wygra, może przeciwdziałać konfliktowi na Ukrainie, a nawet zakończy tę wojnę. Wygrana tego kandydata, wiąże się jednak z brakiem możliwości wykonania aborcji czy też ograniczeniem środków antykoncepcyjnych. Wielu wyborców uważa, że Donald Trump nie powinien sprawować urzędów państwowych, chociażby ze względu na kwestie moralne. Zemsta na przeciwnikach czy użycie wojska do tego, aby zapanował porządek, może słusznie wywoływać strach i niepokój.