Faworyci grają dalej w snookerowym Players Championship
- Dodał: Radosław Kępys
- Data publikacji: 05.03.2019, 23:18
Mark Williams, Neil Robertson, Judd Trum i Jack Lisowski awansowali we wtorek do ćwierćfinału snookerowego Players Championship, który odbywa się w Guild Hall w angielskim Preston. Najbardziej pokaźne zwycięstwo odniósł "The Ace", który rozbił do 0 Jimmy'ego Robertsona.
Po południu awans do ćwierćfinału turnieju Players Championship uzyskali Mark Williams i Neil Robertson. Aktualny mistrz świata rozegrał dobre spotkanie z Anglikiem Alisterem Carterem, wygrywając 6:2. Po pierwszych dwóch frejmach było 1:1, a Anglik miał na koncie jednego brejka 50+ (58). Jeszcze przed przerwą w kapitalnym stylu zapunktował jednak Williams. Najpierw wbił 118, potem 131 punktów i było 3:1. Zaraz po przerwie jeszcze jednego frejma wygrał Carter, ale potem już nie ugrał nic więcej. Walijczyk też dawał mu szanse, ale ten ich nie wykorzystywał. Williams dołożył 51, 70 i 79 punktów, wygrywając 6:2. W drugim meczu Neil Robertson mierzył się z innym Anglikiem - Joe Perrym. Faworyt tego meczu zaczął od przegranego frejma, w którym Perry wbił 54 punkty. Robertson wyrównał 80-punktowym podejściem, a kolejnymi dwoma partiami panowie też podzielili się do równo. Robertson w 4. frejmie wbił przy okazji 107-punktowego brejka i było 2:2. Po przerwie mistrz świata z 2010 roku wyszedł na 5:2 (po drodze zaliczając kolejnego wysokiego brejka - 101). Anglik jeszcze zwyciężył trzeciego swojego frejma, ale w ostatniej partii uległ 23:52 i mecz zakończył się wynikiem 6:3. Obaj panowie, którzy wygrali w sesji popołudniowej zmierzą się też ze sobą w czwartkowym ćwierćfinale o godzinie 14.
Wieczorem kapitalny mecz zagrał Judd Trump, który za rywala miał Jimmy'ego Robertsona. Młodszy z Anglików w sześciu frejmach tego spotkania pozwolił wbić rywalowi w sumie... 69 punktów, trzy frejmy kończąc z zerem po stronie strat. No i do tego naturalnie doszły wysokie brejki. 105 w pierwszej, 104 w czwartej i 115 na zakończenie tego spotkania, a ponadto w drugiej partii 71 i w trzeciej 50. Wygrana bez straty frejma robi wrażenie, w kolejnej rundzie poprzeczka jednak zdecydowanie wzrośnie. Ćwierćfinałowym rywalem będzie ten, który jako drugi wygrał swój mecz wieczorem - Jackiem Lisowskim. Ten rozegrał świetny mecz ze swoim rodakiem - Kyrenem Wilsonem. Po czterech frejmach meczu było 2:2. Wilson wbił 51, na co Lisowski odpowiedział podejściem 50 i 65. Potem inicjatywę przejął jednak zdecydowanie młodszy z zawodników, który wbił 121 i 59, wygrał 7 frejma i prowadził 5:2. Wilson podniósł się na chwilę - wbił nawet 83 w podejściu, ale Jack zakończył mecz świetnym 110-punktowym podejściem i wygrał mecz 6:4. W ćwierćfinale szykuje się nam hitowy pojedynek.

Radosław Kępys
Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.