Lotto Ekstraklasa: Piast wygrywa i umacnia się na podium

  • Data publikacji: 03.04.2019, 20:52

W meczu 28. kolejki Lotto Ekstraklasy, na stadionie w Gliwicach, miejscowy Piast mierzył się z Wisłą Płock. Gliwiczanie zasłużenie wygrali - 1:0, po trafieniu Piotra Parzyszka.

 

Gospodarze zajmują aktualnie trzecie miejsce w ligowej tabeli i bardzo chcieli poprawić sobie humory, po ostatniej wyjazdowej porażce z Lechią (0:2). Natomiast “Nafciarze” są w strefie spadkowej i potrzebują punktów jak tlenu. Zatem mecz zapowiadał się niezwykle interesująco.

 

Od pierwszych minut tego meczu zdecydowanie lepiej prezentowali się gospodarze. Próbowali grać kombinacyjnie i to dawało szansę na stwarzanie sytuacji pod bramką Thomasa Dahne. Blisko był po dziesięciu minutach Piotr Parzyszek, ale po dośrodkowaniu w pole karne, nie sięgnął on piłki. Bardzo groźnie zrobiło się w 15. minucie, gdy Patryk Dziczek nawinął jednego z obrońców i huknął wprost w okienko. Kapitalnie spisał się jednak golkiper przyjezdnych. Jedenaście minut później Piast objął prowadzenie. Długie podanie otrzymał będący w szesnastce Jorge Felix, zgrał futbolówkę do Parzyszka, a ten z bliska wpakował ją do siatki. Piłkarze z Płocka nie potrafili przebić się w pobliże bramki Frantiska Placha, a gdy to się udawało, to tylko za sprawą stałych fragmentów gry, z których i tak nic nie wynikało. W samej końcówce pierwszej połowy z dystansu uderzał jeszcze Giorgi Merebashvili, ale Plach odbił piłkę i nie dopuścił do dobitki Alena Stevanovicia.

 

Już chwilę po zmianie stron “Piastunki” mogły podwyższyć swoje prowadzenie. Rzut wolny wykonywał Tom Hateley, piłkę w polu karnym zgrał Dziczek, ale Uros Korun nie trafił do siatki. Kilka minut później, to nieco bardziej ożywieni Wiślacy wykonywali taki sam stały fragment, lecz Dominik Furman przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Mocne były te pierwsze minuty drugiej połowy. W 52. minucie, z dystansu kopnął Joel Valencia, ale trafił tylko… w poprzeczkę. Dwanaście minut później ładną, akcję znów przeprowadzili miejscowi. Wymienili kilka podań, piłka trafiła na lewą stronę do Michaela Kirkeskova, a Duńczyk wystawił ją do Parzyszka, który huknął wysoko w trybuny. Do ostatnich sekund meczu Piast wyraźnie przeważał, jednak rezultat nie uległ już zmianie. Tym samym podopieczni Waldemara Fornalika, ku radości ponad 4 tys. fanów, zasłużenie zwyciężyli i dopisali sobie bardzo cenne trzy punkty, co pozwoliło im umocnić się na podium ligowej tabeli.

 

Piast Gliwice 1:0 Wisła Płock (1:0)

 

Bramki: Parzyszek (26’)

 

Piast: Plach - Kirkeskov, Czerwiński, Korun, Pietrowski (73’ Mak) - Konczkowski, Hateley, Dziczek, Valencia (84’ Valencia), Felix - Parzyszek (77’ Papadopulos)

 

Wisła: Dahne - McGing, Łasicki, Uruga, Garcia - Merebashvili, Furman, Borysiuk (78’ Ricardinho), Stevanovic (67’ Łukowski), Rasak - Kuświk (65’ Angielski)

 

Żółte kartki: Pietrowski

 

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski

 

Z Gliwic Adam Mroczek