Nie żyje Branko Lustig

Informacja o śmierci chorwackiego producenta pojawiła się na stronie internetowej żydowskiego festiwalu filmowego Festival of Tolerance. Lustig zmarł 14 listopada w Zagrzebiu. Przyczyna śmierci na ten moment pozostaje nieznana. Miał 87 lat.

Branko Lustig urodził się w 1932 roku w ówczesnym Królestwie Jugosławii w rodzinie chorwackich Żydów. W przeciwieństwie do większości jego bliskich - przeżył II wojnę światową i piekło Holokaustu. Był więziony w Auschwitz-Birkenau oraz Bergen-Belsen. Pracę w branży filmowej rozpoczął w 1955 roku. Już rok później zadebiutował jako kierownik produkcji w filmie wojennym Branko Bauera Ne okreći se sine. W latach 80. XX wieku współpracował m.in. przy Wyborze Zofii, Wichrach wojny oraz Wojnie i pamięci, zaś w późniejszym okresie przy Hannibalu czy Helikopterze w ogniu. Był też prezesem Festival of Tolerance.

Jest jedynym w historii Chorwatem, który zdobył dwa Oscary. Pierwszego z nich otrzymał w 1993 roku za Listę Schindlera, natomiast drugiego w 2001 roku za Gladiatora.

Producenta pożegnał Steven Spielberg:

- Wieść o śmierci Branko złamała moje serce. Moje myśli są z jego rodziną i przyjaciółmi. Kiedy spotkaliśmy się pierwszy raz, by przedyskutować "Listę Schindlera", podkreślał, że jego nagrodzone filmy były nieistotne, a jego kwalifikacje do pracy nad filmem były proste i osobliwe. Podwinął rękaw, by pokazać swój tatuaż z Auschwitz i pozostawił mnie bez słowa. Nasza wspaniała przyjaźń trwająca prawie trzy dekady narodziła się w tym intymnym momencie. Jego podróż przez horror Holocaustu jest triumfem nadziei i determinacji. Naprawdę będziemy za nim tęsknić.

Russell Crowe napisał na Twitterze:

- Jakie wspaniałe życie prowadził. Od horroru II wojny światowej do dwóch nagród Akademii Filmowej. Raz do mnie powiedział: "Często się ze mną nie zgadzasz, ale zawsze będziesz moim przyjacielem, kiedy będę cię potrzebował".