Rządowy system sprawiedliwego zarządzania szczepieniami w trakcie przygotowania
- Data publikacji: 04.01.2021, 15:40
Szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że w Polsce przeciwko COVID-19 zaszczepiono już ponad 50 tys. osób. W procesie szczepień nie jesteśmy gorsi na tle pozostałych państw, jesteśmy na poziomie średniej światowej - podkreśla. Za główny czynnik, wpływający na tempo szczepień w naszym kraju uznaje się ilość oraz termin dostaw kolejnych dawek, na które rząd nie ma wpływu.
Do końca pierwszego kwartału nasz kraj spodziewać się może dostaw szczepionek od trzech producentów w następujących ilościach: 4,6 mln dawek szczepionki Pfizer-BioNTech, 800 tys. dawek od firmy Moderna i 400 tys. dawek szczepionki CureVac - o ile zostanie zarejestrowana. Powolne tempo szczepień, które jest przedmiotem krytyki, wynika przede wszystkim z faktu, że otrzymane dawki należy dzielić na dwie części - jedna z nich trafia do jednostek odpowiedzialnych za przeprowadzane szczepienia, druga partia trafia do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych. Spowodowane jest to koniecznością dostarczenia dwóch dawek szczepionki dla każdego obywatela poddanego procesowi szczepienia. Rząd ma nadzieję, że liczba dostarczanych do Polski szczepionek będzie rosła, lecz póki co musi bazować na danych, jakie posiada na dzień dzisiejszy. Dlatego ważne jest wprowadzenie planu, który zapewni sprawiedliwy podział dawek pomiędzy określone grupy zainteresowanych.
Grupa "zero" liczy około miliona potencjalnych osób - pewne szanse na zaszczepienie ma 700 tysięcy z nich, póki co zgłosiło się ok. 500 tys. chętnych. Ciągle istnieje szansa zgłoszenia się do szczepienia w ramach grupy "zero" - do 14 stycznia. Grupa "pierwsza" liczy sobie ok 10 milionów osób - zgłoszenia ruszą już 15 stycznia. Ze względu na ograniczony dostęp do preparatu, należy tak rozplanować przydział, aby trafiał on do każdego kraju i każdej gminy, dla najbardziej potrzebujących osób.
Szef KPRM zastrzegł również, że chętni nauczyciele z grupy pierwszej będą musieli zaczekać na swoją kolej - jako pierwsi zaszczepieni zostaną seniorzy, teoretyczna zdolność punktów szczepień oscyluje w granicach 4 milionów osób zaszczepionych miesięcznie.
Jak poinformował Dworczyk na dzisiejszej konferencji, od dzisiaj możemy spodziewać się codziennych publikacji liczb zaszczepionych osób, które będą przekazywane przy pomocy kanałów informacyjnych Ministerstwa Zdrowia.
W społeczeństwie pojawiają się liczne spekulacje dotyczące marnowania dużej liczby dawek szczepień. W czasie konferencji minister Dworczyk zapewnił, że do tej pory zutylizowano tylko 26 dawek preparatu.