
Sudan ogłasza stan wyjątkowy po protestach przeciwko rosnącym cenom żywności
- Data publikacji: 16.02.2021, 18:08
Ostrzeżenia o głodzie, kradzieże żywności ze sklepowych półek - to dzieje się obecnie w Sudanie. Rząd winą za te sytuacje obarcza zwolenników obalonego prezydenta Omara al-Bashira.
Kilka dni temu siedem regionów Sudanu ogłosiło stan wyjątkowy, po gwałtownych protestach przeciwko podwyżkom cen żywności. W 10 miastach w Darfurze, Północnym Kordofanie, Zachodnim Kordofanie i Sennar wprowadzono godzinę policyjną i zamknięto szkoły. Regiony te należą do najbiedniejszych w Sudanie. Doszło w nich m.in.: do masowych kradzieży żywności ze sklepów oraz targowisk, a także palenia budynków.
Wojskowo-cywilny rząd Sudanu uważa, że za protestami stoją zwolennicy byłego prezydenta Omara al-Bashira. Niedawno nakazano postawienie zarzutów członkom partii Bashira.
Miliony ludzi w Sudanie borykają się z trudnościami gospodarczymi. Koszty życia w kraju wciąż rosną. Według Centralnego Urzędu Statystycznego roczna stopa inflacji wzrosła z 254% w listopadzie do 269% w grudniu.