Dramat w Grecji, dziesiątki ofiar, setki rannych, w tym Polacy - AKTUALIZACJA
- Dodał: Łukasz Bok
- Data publikacji: 24.07.2018, 09:26
Dramatycznie rośnie liczba zabitych w gwałtownych pożarach lasów, jakie wybuchły w rejonie Attyki. Na ten moment wiadomo o co najmniej 74 ofiarach śmiertelnych, 188 rannych oraz 50 zaginionych. Wśród ofiar są polscy obywatele.
Do dzisiejszego poranka mówiło się o co najmniej 24 ofiarach śmiertelnych w całym rejonie Attyki, jednak służby dotarły do malutkiego kurortu Mati, gdzie odnaleziono w niedużej odległości od siebie kolejne 25 ciał. Część osób spłonęła, część się utopiła, próbując uciec przed ogniem. Czerwony Krzyż opisuje tragiczne widoki w mieście, odnajdowano ciała wtulone w siebie, całe rodziny, wiedząc, iż nie mają już ratunku, ginęły ściskając swoje dzieci. Na ten moment oficjalnie mówi się łącznie o co najmniej 74 zabitych.
Wśród ofiar są Polacy. Ciała matki i syna wyłowiono z wody. Według biura podróży - w trakcie nagłej ewakuacji z hotelu zatonęła jedna z łodzi. Członek rodziny, który przeżył wypadek, został otoczony opieką na miejscu.
Rannych jest łącznie co najmniej 188 osób, w tym 16 dzieci, 11 osób znajduje się w stanie krytycznym. Za zaginionych uznaje się około 50 osób, dlatego służby twierdzą, że bilans ofiar najpewniej jeszcze wzrośnie.
W portowej Rafinie służby ewakuowały statkami blisko 700 osób, które zostały uwięzione przez ogień.
Spalonych zostało około 1000 domów i 300 samochodów.
Premier Cipras, który wrócił przedwcześnie z Bośni, mówił o bardzo trudnej nocy dla Grecji, kraj będzie prosił UE o pomoc, a zaoferowały już ją Cypr, Bułgaria oraz Hiszpania. Prezydent Andrzej Duda poinformował, że również Polska wyśle do Grecji 2 zespoły modułowe Państwowej Straży Pożarnej (podobnie jak w przypadku Szwecji) w celu wsparcia akcji ratunkowo-gaśniczej. W dwóch rejonach Attyki wprowadzono stan wyjątkowy. Z pożarami walczą tysiące strażaków i innych służb.
Greckie władze wprowadziły trzydniową żałobę narodową.
Polskie MSZ wystosowało ostrzeżenie dla podróżujących do Grecji: