
Poszukiwana turystka odnalazła się w policyjnym areszcie
- Dodał: Katarzyna Maciejowska
- Data publikacji: 17.06.2021, 14:19
Turystka z Warszawy, która od 31 maja wynajmowała pokój w górskim hotelu PTTK, wyszła z niego 3 czerwca i nie wróciła, pomimo, że pobyt miała opłacony do 5 czerwca. Ponieważ w rejonie Hali Kondratowej znaleziono plecak kobiety z jej rzeczami, schronisko 5 czerwca powiadomiło TOPR, który rozpoczął poszukiwania 54-letniej kobiety oraz powiadomił policję.
4 czerwca policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Limanowej zostali wezwani do miejscowości Kłodne, gdzie doszło do awantury domowej. Jak ustalili mundurowi, do 41-letniego mężczyzny przyjechała jego była żona, która wszczęła awanturę, w trakcie której uderzyła go motyką w głowę. Funkcjonariusze zatrzymali kobietę i osadzili w pomieszczeniach dla zatrzymanych w nowosądeckiej komendzie miejskiej.
Następnego dnia (05.06), kiedy to 54-latka nadal przebywała w policyjnej izbie zatrzymań, dyżurny limanowskiej komendy otrzymał informację od dyżurnego TOPR-u o poszukiwaniach zaginionej turystki o takim samym nazwisku. Po weryfikacji potwierdzono, że to zaginiona kobieta.
Policjanci ustalili także, że małżeństwo jest w trakcie rozwodu i to nie pierwsza taka awantura. W minionym miesiącu kobieta uszkodziła zewnętrzną elewację budynku oraz podpaliła deski przeznaczone do wykończenia budowy domu 41-latka.
Grozi jej nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Małopolska Policja

Katarzyna Maciejowska
Kulturoznawczyni i medioznawca z wykształcenia, ilustratorka z zamiłowania. Nie lubię radykalizmu i braku obiektywizmu. Wielbicielka psów, roślin, muzyki elektronicznej i pierogów ruskich.