
Holandia: Kamil E. nie przyznał się do brania udziału w morderstwie Petera R. de Vriesa
- Dodał: Karolina Koźlak
- Data publikacji: 18.10.2021, 16:50
W poniedziałek (18.10) media poinformowały, iż dwóch mężczyzn podejrzanych o zamordowanie holenderskiego reportera zajmującego się sprawami kryminalnymi, Petera R. de Vriesa, pojawiło się w Sądzie Okręgowym w Amsterdamie na rozprawie podsumowującej wyniki przeprowadzonego śledztwa.
6 lipca 2021 roku 64-letni reporter został postrzelony na ulicy w Amsterdamie. Mężczyzna zmarł 15 lipca w szpitalu. W związku ze sprawą zatrzymano 35-letniego Polaka mieszkającego w Maurik oraz 21-latka z Rotterdamu. Śledczy uważają, że 21-latek jest odpowiedzialny za postrzelenie, a 35-latek prowadził samochód, którym mężczyźni chcieli uciec.
Delano G. powołał się na swoje prawo do zachowania milczenia. Kamil E. wystąpił w sądzie, aby się bronić i udowodnić swoją niewinność. Polak powiedział, że nikogo nie zabił, nic nie wiedział o morderstwie i nie widział broni. 35-latek zeznał, że dwaj mężczyźni, których nie znał, dali mu samochód, aby odebrał kogoś w Amsterdamie.
Prokuratorzy stwierdzili natomiast, iż istnieje wystarczająca ilość dowodów, aby uznać, że podejrzani wspólnie przygotowali atak na reportera. Według prokuratorów na karabinie maszynowym, z którego oddano strzały do 64-latka, znalezionym w pojeździe, w którym zatrzymano podejrzanych, odkryto ślady DNA mężczyzn.
Mężczyźni do czasu kolejnej rozprawy, która planowana jest na grudzień 2021 roku, pozostaną w areszcie.
Źródło: BBC

Karolina Koźlak
Studentka kryminalistyki i nauk sądowych, inżynier zootechniki, copywriter i pasjonatka tanatologii.