
Yahoo wycofuje się z Chin, powołując się na "wymagające" środowisko biznesowe
- Dodał: Karol Gąsienica
- Data publikacji: 02.11.2021, 17:16
Przedstawiciele przedsiębiorstwa Yahoo Inc. poinformowali we wtorek (02.11), że ich usługi nie są już dostępne w Chinach. Stwierdzili oni, że otoczenie biznesowe w Państwie Środka jest coraz bardziej wymagające.
Decyzja amerykańskiego przedsiębiorstwa zbiegła się w czasie z wdrożeniem przez chińskich ustawodawców nowego prawa o ochronie danych osobowych, które ogranicza ilość informacji, które firmy mogą gromadzić i określa standardy ich przechowywania. Wiele usług udostępnianych przez amerykańskie przedsiębiorstwo zostało jednak zablokowanych już wcześniej w związku z chińską cenzurą cyfrową. Co więcej, już w 2015 roku firma sama ograniczyła swoją działalność na chińskim rynku, zamykając swoje biuro w Pekinie.
W uznaniu coraz bardziej wymagającego środowiska biznesowego i prawnego w Chinach, pakiet usług Yahoo nie będzie już dostępny z Chin kontynentalnych od 1 listopada - możemy przeczytać w oświadczeniu amerykańskiej firmy technologicznej.
To już kolejna zagraniczna firma, która rezygnuje z udziału w chińskim rynku. W zeszłym miesiącu przedstawiciele serwisu LikendIn poinformowali, że przedsiębiorstwo zamyka swoją chińską witrynę i zastępuje ją jedynie tablicą ogłoszeń.
Według chińskich przepisów, firmy działające w tym kraju muszą przekazywać dane swoich użytkowników na żądanie władz. W 2007 roku Yahoo zostało mocno skrytykowane przez amerykańskich ustawodawców ze względu na to, iż firma ta zdecydowała się przekazać władzom w Pekinie dane chińskich dysydentów, co ostatecznie doprowadziło do ich uwięzienia.
Szefowie wielu zachodnich serwisów i portali rezygnują z udziału w chińskim rynku lub też dostęp do ich usług jest blokowany przez chińskie władze. Miejsce po nich szybko zastępują chińskie przedsiębiorstwa, których polityka zgodna jest z linią rządzącej Komunistycznej Partii Chin. W ten sposób w Państwie Środka powstała pewnego rodzaju alternatywna wersja internetu, w której jedną z najpopularniejszych wyszukiwarek jest Baidu, a WeChat i Weibo to wiodące serwisy społecznościowe. Wielu Chińczyków stara się jednak omijać państwową cenzurę poprzez korzystanie z łącza VPN.