
Kolumbia ostrzega przed działalnością Hezbollahu na swoim terytorium
- Dodał: Marcin Janik
- Data publikacji: 15.11.2021, 21:33
Minister obrony Kolumbii Diego Molano poinformował w niedzielę (14.11), że monitoruje działania proirańskiego libańskiego ruchu Hezbollah, którego członkom zarzucił niedawne finansowanie przestępców w swoim kraju.
- Dwa miesiące temu zaistniała sytuacja, w której postanowiono (...) schwytać i wydalić dwóch przestępców sponsorowanych przez Hezbollah, którzy mieli zamiar popełnić czyn przestępczy w Kolumbii - powiedział Molano, nie podając szczegółów dotyczących działalności ani narodowości domniemanych przestępców.
Powołując się na źródła wywiadu wojskowego, dziennikarze El Tiempo twierdzą, że członkowie Hezbollahu, wrogiemu Izraelowi, śledzą amerykańskich i izraelskich dyplomatów i biznesmenów w Kolumbii.
- Istnieje ryzyko związane z Hezbollahem w Wenezueli i tym, co jego relacje z handlem narkotykami lub grupami terrorystycznymi po stronie wenezuelskiej mogą wygenerować dla bezpieczeństwa narodowego, dodał Molano. W poniedziałek (15.11), podczas oficjalnej wizyty w Izraelu, szef resortu obrony powiedział, że oba kraje mają za wspólnego wroga Iran i Hezbollah.
Minister obrony przyznał później, iż określenie Iranu wrogim państwem było pochopnym stwierdzeniem. Słowa Molano nie pozostały bez odpowiedzi ze strony władz Iranu, z którym Kolumbia utrzymuje stosunki od 1975 roku.
- Iran i Kolumbia to dwa przyjazne kraje i mają historyczne relacje. Zniszczenie tego związku nie jest korzystne dla ludzi - powiedział w oświadczeniu Mohammad Ali Ziaei, ambasador Iranu w Kolumbii.
Kolumbijski prezydent Iván Duque Marquez złagodził wypowiedzi swojego ministra. - Kolumbia nie używa słowa wróg w odniesieniu do żadnego kraju (...), co nie oznacza, że nie mamy różnic w konkretnych kwestiach z Iranem - powiedział.