Meksyk: zastrzelono aktorkę, gdy czekała na odebranie syna z treningu

W piątek (17.12) media poinformowały, że w Meksyku została zastrzelona aktorka Tania Mendoza, gdy czekała na odebranie swojego 11-letniego syna z treningu akademii piłkarskiej. 

Zdarzenie miało miejsce we wtorek (14.12) około godziny 18:30 czasu lokalnego w mieście Cuernavaca, przed kompleksem sportowym. Wówczas Mendoza wraz z innymi rodzicami czekała, aż dzieci zakończą trening. W pewnym momencie przed akademię przyjechało na motocyklach dwóch mężczyzn. Jeden z nich kilkukrotnie strzelił w kierunku aktorki, po czym uciekł wraz ze swoim wspólnikiem. 

Trwa śledztwo mające na celu zidentyfikowanie podejrzanych. Do tej pory nikogo nie zatrzymano i nieznany jest motyw zbrodni. 

42-letnia Tania Mendoza zyskała sławę w 2005 roku po odegraniu głównej roli w filmie La Mera Reyna del Sur. Kobieta występowała również w wielu serialach, a także nagrała pięć albumów muzycznych. 

W 2010 roku aktorka została porwana wraz ze swoim mężem i wówczas półrocznym synem z myjni samochodowej. Para i ich dziecko zostali zabrani przez trzech zamaskowanych porywaczy do kryjówki, gdzie zostali pobici, po czym uwolniono ich po kilku godzinach. Kilka dni po uprowadzeniu porywacze zadzwonili do Mendozy, aby jej powiedzieć, że ma się przeprowadzić. Od tego czasu kobieta kilkukrotnie zgłaszała służbom, że grożono jej śmiercią. 

Zabójstwa kobiet to coraz poważniejszy problemem w Meksyku. Według oficjalnych danych w 2020 roku w tym kraju każdego dnia ginęło co najmniej dziesięć kobiet. Przedstawiciele organizacji Amnesty International  przekazują, że wówczas 940 kobiet było ofiarami morderstwa dokonanego ze względu na płeć. 

Źródła: BBC, Daily Mail