Pekin 2022 - co nas czeka za miesiąc (14): 17 lutego

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 17.01.2022, 09:43

Czwartek 17 lutego na igrzyskach w Pekinie nie będzie wyjątkowo intensywnym dniem, niemniej czeka nas sporo ciekawych wydarzeń. Polskich akcentów nie będzie wiele.

 

Idąc chronologicznie pierwszy złoty czwartkowy medal trafi prawie raczej na pewno albo do Kanadyjek, albo do Amerykanek. W turnieju hokeistek teoretycznie wiele może się zdarzyć, ale i tak zawsze wygrywa jedna z tych dwóch drużyn. Jak dotąd w historii kobiecego hokeja na igrzyskach żadna inna drużyna nie wspięła się na najwyższy stopień podium, raz tylko skład meczu finałowego był inny niż dwie ekipy z Ameryki Północnej. Jeśli chodzi o rozstrzygnięcie, to każdy wynik jest tu możliwy, a widowisko na pewno będzie przednie i emocjonujące do ostatnich sekund. Początek meczu o 5:10.

 

W momencie pierwszego gwizdka w Wukesong Sports Centre po części szybkościowej będą już alpejki startujące w kombinacji. Najprawdopodobniej na starcie zobaczymy Marynę Gąsienicę-Daniel, która co prawda jest gigancistką, ale wczoraj pokazała, że i w supergigancie może niewiele tracić do najlepszych. Jeśli utrzyma dyspozycję przez miesiąc, to do slalomu (od 7:00) może przystąpić z niezłej pozycji. Jak nie wypadnie na trasie to kto wie, może zakręci się w okolicach pierwszej dziesiątki. Na ostatnich mistrzostwach świata była 12., na igrzyskach w Pjongczangu 16., więc nie są to marzenia oderwane od rzeczywistości. Kto główną faworytką do złota? Ja osobiście stawiam na Mikaelę Schiffrin, zagrażać jej będzie mocno Petra Vlhowa. Liczyć się też oczywiście będą Austriaczki i Szwajcarki, może Sara Hector.

 

Jeśli ktoś wygrywa osiem razy w dziewięciu startach w ramach Pucharu Świata, to staje się murowanym faworytem do złotego medalu igrzysk, prawda? Takim bilansem może poszczycić się Sandra Naeslund, która specjalizuje się w ski-crossie. Szwedka w miniony weekend znów była dwa razy bezkonkurencyjna. Medal srebrny niemal równie w ciemn o można typować dla Fanny Smith. Szwajcarka za plecami Szwedki kończyła pucharowe zmagania siedem razy, raz była trzecia. Najniższy stopień podium rezerwowałbym dla którejś z Kanadyjek.

 

Panczenistki powalczą o medale na dystansie 1000 metrów. W rywalizacji zobaczymy dwie Polki - Andżelika Wójcik i Karolina Bosiek do faworytek nie będą jednak należały. Miejsce w czołowej dziesiątce będzie dla nich na pewno powodem do sporej radości, ale nie będzie o to łatwo. Faworytkami do medali są przede wszystkim Japonki Miho Takagi i Nao Kodaira oraz Rosjanki - Andżelina Golikowa i Daria Kachanowa. W rywalizację o czołowe miejsca mogą się wmieszać Holenderka Jutta Leerdam i Amerykanka Brittany Bowe. Start pierwszej pary o 9:30.

 

Wreszcie "o normalnej porze" swoje chwile będą mieli fani łyżwiarstwa figurowego. O 11:00 rozpocznie się sesja programów dowolnych solistek. Dodatkowe emocje zapewni nam Ekaterina Kurakova. Reprezentantka Polski spisała się świetnie w czasie zakończonych dopiero co mistrzostw Europy, uzyskała 4. wynik programu dowolnego, ustępując tylko trójce Rosjanek, w klasyfikacji łącznej byłą piąta. To świetny prognostyk przed igrzyskami, sygnał, że stać naszą solistkę na miejsce w czołowej dziesiątce. Faworytkami do medali będą wspomniane Rosjanki, zwłaszcza Kamila Walijewa, ale także Anna Szczerbakowa. Zresztą Rosja ma tyle wybitnych łyżwiarek, że każda, która zakwalifikuje się na igrzyska będzie faworytką. Japonki i Amerykanki spróbują Rosjankom pomieszać szyki.

 

Ostatni komplet medali rozdany zostanie w kombinacji norweskiej. Konkurs drużynowy bez udziału Polaków powinien rozstrzygnąć się w gronie trzech zespołów - Norwegów, Niemców i Austriaków. Do walki włączą się zapewne Japończycy. Medale kogoś spoza tej czwórki byłyby niespodzianką. Rywalizację grupową zakończą curlerki i curlerzy, a w sesji wieczornej rozegrane zostaną półfinały turnieju męskiego.

 

Program 17 lutego

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.