DR Konga: w ataku na obóz dla uchodźców zginęło co najmniej 50 osób

Dziennikarze poinformowali, że w ataku na obóz dla uchodźców, którego dopuścili się rebelianci z ugrupowania Kooperatywa na Rzecz Rozwoju Konga (CODECO), śmierć poniosło co najmniej 50 osób. Do zdarzenia doszło w północno-wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga.

Wedle informacji, do których dotarli lokalni reporterzy, bojownicy z CODECO rozpoczęli atak na obozowisko przesiedlonych cywilów w Bule późnym wieczorem we wtorek (01.02). Na chwilę obecną wiadomo, że w szturmie zginęło co najmniej 50 osób. Doniesienia zostały potwierdzone przez jednego z urzędników pracujących dla Caritas Interantionalis, tj. organizacji, która odpowiadała za ww. azyl dla przesiedleńców. Dodał on także, że w środę (02.02) nadal znajdowane są ciała zabitych ludzi. 

- Po raz pierwszy usłyszałam płacz, kiedy jeszcze leżałam w łóżku. Potem słyszałam strzelanie, które trwało kilka minut. Zaczęłam uciekać. W trakcie ucieczki zobaczyłam wiele pochodni i ludzi wołających o pomoc. Zdałam sobie sprawę, że to milicjanci należący do CODECO wtargnęli na teren obozowiska - powiedziała jedna z mieszkanek obozu, Lokana Bale Lussa. 

Charite Banza Bavi, przywódca jednej z lokalnych organizacji humanitarnych, powiedział, że liczba ofiar może wynieść 63 osoby. Informacji zostały potwierdzone przez świadka, który towarzyszył Baviemu. 

Źródło: Al-Jazeera / Xinhuanet