Nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie wydarzeń na Ukrainie

We wtorek (22.02) ok. godz. 3:00 czasu polskiego, na wniosek władz Ukrainy, w Nowym Jorku odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ.

 

Do posiedzenia doszło ze względu na podpisanie przez prezydenta Rosji Władimira Putina dekretu o uznaniu niepodległości samozwańczych Donieckiej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej, jednocześnie Putin wraz z przywódcami tych regionów podpisali umowy o przyjaźni, współpracy oraz wzajemnej pomocy z Rosją.

 

O zwołanie rady wnioskowali m.in. szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, a także minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba. Podczas posiedzenia przedstawiciele Stanów Zjednoczonych oraz europejscy sojusznicy zadeklarowali gotowość, aby ogłosić nowe, surowe sankcje wobec Rosji.

 

- Stany Zjednoczone nałożą sankcje na Rosję za wyraźne naruszenie prawa międzynarodowego oraz suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy – powiedziała po zakończeniu posiedzenia Linda Thomas-Greenfield, ambasador USA przy ONZ.

 

Greenfield dodała, że uznanie przez Putina samozwańczych republik ludowych jest próbą stworzenia pretekstu do inwazji na Ukrainę. Przekazała również, że Putin rości sobie prawa do byłych terytoriów, które kiedyś wchodziły w skład ZSRR.

 

Ambasador Wielkiej Brytanii, Barbara Woodward, zapowiedziała nałożenie dotkliwych sankcji ekonomicznych, które zostaną ogłoszone we wtorek (22.02). - Zjednoczone Królestwo ogłosi nowe sankcje przeciwko Rosji w odpowiedzi na jej pogwałcenie prawa międzynarodowego i ataku na suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. Rosja poniesie dotkliwe konsekwencje za swoje działania – przekazała Woodward.

 

Przedstawiciele Chin oraz Indii wezwali do dyplomatycznego rozwiązania sporu.

 

Ambasador Ukrainy nazwał działania Rosji jako rozsiewanie wirusa. Podkreślił również, że Ukraina chce pokoju i politycznego rozwiązania kryzysu. - Rosja rozsiewa wirusa, który infekuje ONZ i zagraża systemowi międzynarodowemu i jego zasadom – stwierdził ambasador Ukrainy przy ONZ, Serhij Kysyca.

 

Rosyjski ambasador przy ONZ, Wasilij Nebenzia, podczas posiedzenia przekazał, że samozwańcze republiki ludowe w Donbasie zostały uznane przez Rosję ze względu na odmowę podjęcia rozmów z ich przedstawicielami przez Ukrainę. Dodatkowo oskarżył on prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, że zawiódł on nadzieję na pokój w Donbasie. - Najważniejszym powodem uznania przez Rosję donbaskich republik ludowych, była odmowa podjęcia rozmów z nimi przez Ukrainę – powiedział rosyjski ambasador.

 

- Ci, którzy liczyli, że nowe ukraińskie władze wybiorą pokojową postawę, niestety się mylili, bo one bardzo szybko wróciły do wojennej retoryki i robienia wszystkiego, co mogły, by sabotować i ostatecznie zniszczyć porozumienie mińskie i co najważniejsze, odmawiały bezpośrednich rozmów z przedstawicielami Doniecka i Ługańska – dodał Nebenzia.

 

Polski ambasador po zakończeniu obrad przekazał, że działania Federacji Rosyjskiej cofają nas do czasów, gdy w polityce międzynarodowej nie obowiązywały normy, lecz siła.

 

 

Źródła: PAP, Reuters