Dwóch rosyjskich miliarderów apeluje o zakończenie wojny

W niedzielę (27.02) rosyjscy miliarderzy, Michaił Fridman i Oleg Deripaska, wezwało do zakończenia konfliktu wywołanego atakiem prezydenta Władimira Putina na Ukrainę. 
 
Miliarder Fridman, urodzony w zachodniej Ukrainie, w napisanym liście, przekazał pracownikom, że konflikt wbił klin między dwa wschodnie ludy słowiańskie, Rosję i Ukrainę, które są braćmi od wieków. 

 
Urodziłem się na zachodniej Ukrainie i mieszkałem tam do 17 roku życia. Moi rodzice są obywatelami Ukrainy i mieszkają we Lwowie, moim ulubionym mieście – napisał Fridman w liście, do którego dotarli dziennikarze agencji Reuters. Ale spędziłem również większość mojego życia jako obywatel Rosji, budując i rozwijając firmy. Jestem głęboko przywiązany do narodów ukraińskiego i rosyjskiego i postrzegam obecny konflikt jako tragedię dla nich obu - napisał.
 
Rosyjski miliarder, Oleg Deripaska, za pośrednictwem posta na Telegramie, wezwał do rozpoczęcia rozmów pokojowych tak szybko, jak to możliwe. Deripaska, który jest założycielem rosyjskiego giganta aluminiowego Rusal stwierdził, że pokój jest bardzo ważny. 

Władze Stanów Zjednoczonych nałożyły sankcje na Deripaska i innych wpływowych Rosjan z powodu ich powiązań z Putinem po rzekomej ingerencji Rosji w wybory w USA w 2016 r., czemu przedstawiciele Rosji zaprzeczają. Oligarchowie rosyjscy, którzy w latach 90. wywierali znaczny wpływ na prezydenta Borysa Jelcyna, stoją w obliczu chaosu gospodarczego po nałożeniu przez władze Zachodu sankcji na Rosję z powodu inwazji Rosji na Ukrainę.

Przedstawiciele Kremla poinformowali, że w zeszłym tygodniu jeden z wieloletnich partnerów Fridmana, Piotr Awen, wziął udział w spotkaniu na Kremlu z Putinem i 36 innymi ważnymi rosyjskimi biznesmenami. Miliarderzy, którzy zebrali się w czwartek na Kremlu na spotkanie z Putinem, nie komentują rosyjskiego ataku na Ukrainę. 

Źródło: Reuters