Wielka Brytania nakłada sankcje na Białoruś

Rząd Wielkiej Brytanii nałożył sankcje na Białoruś w związku z jej udziałem w rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Środki represyjne zostały skierowane przeciw czterem wysoko postawionym przedstawicielom sił zbrojnych oraz dwóm przedsiębiorstwom wojskowym. 

Jak przekazała minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Liz Truss, to odpowiedź na działania Łukaszenki, który pomagał w przygotowaniach do ataku na Ukrainę i podżegał do rozpoczęcia konfliktu zbrojnego. Nieuznawany przez państwa zachodnie przywódca Białorusi, jako bliski współpracownik Władimira Putina, zezwolił armii rosyjskiej na stacjonowanie na terenie swojego kraju i uczynienie z niego bazy wypadowej do zbrojnego ataku przeciw Ukrainie. Ogłaszając swoją decyzję, Liz Truss oskarżyła Białoruś o ułatwienie inwazji z jej granic. 

Sankcjami zostali objęci wiceminister obrony Białorusi, generał dywizji Wiktor Gulewicz, odpowiedzialny za kierowanie białoruskimi siłami zbrojnymi, oraz trzech innych wiceministrów obrony w stopniu generała dywizji: Andriej Burdyko, Siarhiej Simonenko i Andrej Żuk. Wszyscy czterej wymienieni otrzymali zakaz podróży do Wielkiej Brytanii, a ich majątki znajdujące się w tym kraju zostały zamrożone. 

Zablokowaniem aktywów znajdujących się w brytyjskich bankach objęte zostały również firmy: JSC Integral oraz JSC 558 Aircraft Repair Plant, zajmujące się naprawą i dostarczaniem części do samolotów rosyjskich i białoruskich. 

Szefowa brytyjskiej dyplomacji podkreśliła w swoim wystąpieniu, że to pierwsze sankcje nałożone na Białoruś w związku z atakiem na Ukrainę, jednak już wcześniej rząd w Londynie nałożył obostrzenia na ponad 100 osób odpowiedzialnych za sfałszowanie wyborów prezydenckich w 2020 roku, a także represje wobec protestującego społeczeństwa. 

Źródło: gov.uk, BBC News